Środa, podobnie jak dwa poprzednie dni, przynosi kolejną spadkową sesję na Wall Street. Nie mogło być inaczej gdyż tuż przed sesją dobrych informacji było jak na lekarstwo. Nerwowa sesja na rynku terminowym, gdzie po wielu przejściach pod i nad kreskę, kontrakty na amerykańskie indeksy w końcu obrały kierunek na południe. Sytuacji na rynku nie poprawiły wyniki finansowe właściciela sieci galerii handlowych – Macy’s oraz obcięcie prognoz zysku przez Best Buy, największej na świecie sieci sprzedaży sprzętu elektronicznego.
Jak się okazało, strata Mecy’s była niższa od prognoz. W III kwartale detalista stracił 10 centów na akcję, podczas gdy analitycy spodziewali się straty rzędu 20 centów na akcję. W związku z tym Mecy’s zyskuje ponad 3 proc. i dobrze rokuje na jutrzejsze wyniki potentata wśród detalistów – Wal Mart’a.
Inwestujących za Wielką Wodą mocno rozczarował za to Best Buy, który dużo bardziej drastycznie niż oczekiwali analitycy obciął prognozy wyników za ten rok. Spółka spodziewa się zysku na akcję między 2,3 a 2,9 USD na akcję. Jeszcze w lutym Best Buy informował o zysku na akcję nawet w wysokości 3,4 USD. Na środowej sesji sprzedawca urządzeń elektronicznych oddaje prawie 8 proc.
Dołująca cena ropy naftowej która jest najniżej od blisko dwóch lat (poniżej 58 USD/baryłkę), zdecydowanie negatywnie wpływa na notowania m.in. Exxona i Chevrona.
O godz. 16:00 DJIA spadał o 1,7 proc. Trochę lepiej od średniej przemysłowej
wypadał S&P 500 oddając ok. 1,4 proc. Po środku plasował się Nasdaq, tracąc
1,5 proc.