Wall Street znów czeka nerwowa sesja

WST
opublikowano: 2008-11-13 14:21

Choć inwestorzy mają nadzieję na przerwanie złej passy na nowojorskich giełdach, notowania kontraktów terminowych na indeksy tamtejszych parkietów nie wskazują, by – przynajmniej otwarcie handlu - stało pod znakiem wzrostów.

Na mniej niż pół godziny przed pierwszym dzwonkiem na Wall Street futures zniżkowały. DJ futures o godz. 15.05 spadał symbolicznie o 0,05 proc., S&P500 rósł o 0,09 proc., zaś Nasdaq100 futures opadał o 0,41 proc.

W środę NYSE i Nasdaq odnotowały pokaźne spadki. Rynek technologiczny znalazł się na poziomach nie notowanych od 2003 r.

Dzisiaj znów jest nerwowo.

Liczba osób po raz pierwszy ubiegających się o zasiłek dla bezrobotnych okazała się zdecydowanie wyższa niż zakładali analitycy. Wzrosła do 516 tys. z 481 tys. przed tygodniem przy prognozie na poziomie 485 tys.

Specjaliści nie trafili też z szacunkami deficytu handlowego USA we wrześniu. Spadł on do 56,5 mld USD, podczas gdy prognoza zakładała wartość o 300 mln wyższą.

Ważny będzie także raport z rynku paliowego, o zapasach ropy i jej przetworów.

W centrum uwagi bez wątpienia będą też spółki, które publikują raporty kwartalne. Swoimi dokonaniami pochwalił się między innymi Wal-Mart Stores. Największy na świecie właściciel sieci supermarketów co prawda odnotował w III kwartale niemal 10-proc. wzrost zysków przy ponad 7 proc. dynamice sprzedaży, analityków i inwestorów rozczarowała prognoza na ostatnie trzy miesiące tego roku. Firma oczekuje bowiem aprecjacji dolara i zredukowała prognozę, która rozczarowała specjalistów. Doprowadziło to do zejścia kontraktów terminowych pod kreskę po ich wcześniejszej aprecjacji.

Rynek przestraszył też Intel. Lider sektora producentów mikroprocesorów również obniżył swoje oczekiwania odnośnie czwartego kwartału, co z miejsca doprowadziło do przeceny jego akcji notowanych na europejskich giełdach.