W czwartek rano kwacha umacniała się nawet o 10,5 proc., ale ostatecznie zyskała 9,5 proc. wobec dolara. Za „zielonego” trzeba było płacić 12,7 ZMK. Przez ostatnie 24 godziny kwacha umocniła się aż o 14,5 proc. wobec dolara. To zasługa pogłosek, że bank centralny Zambii interweniował na rynku walutowym w obronie krajowej waluty.

FT zwraca uwagę, że byłoby to trzecie działanie podjęte w obronie kwacha w okresie miesiąca czasu, ale pierwsze, które przyniosło realny efekt. W październiku prezydent Zambii ogłosił w całym kraju dzień modlitwy o umocnienie kwacha, ale niebiosa nie okazały się łaskawe i waluta osłabła o 2,4 proc. wobec dolara. W miniony wtorek bank centralny podwyższył stopy procentowe o 300 pkt bazowych do 15,5 proc. Kwacha zyskała w pierwszej chwili 0,6 proc., ale dość szybko znów zaczęła słabnąć.
Waluta Zambii straciła 85 proc. wartości wobec dolara przez ostatnie trzy miesiące. We wtorek była rekordowo słaba, za dolara trzeba było płacić 14,49 ZMK.
Kwacha słabnie z kilku powodów, m.in. problemów Zambii z energią, spadek cen miedzi i umocnienie dolara w oczekiwaniu na podwyżkę stóp przez Fed.
FT zwraca uwagę, że rezerwy walutowe banku centralnego Zambii wynoszą tylko 3,9 mld USD. To poważnie ogranicza możliwości jego interwencji na rynku walutowym.