Warszawa niedroga i niezbyt zamożna

Katarzyna Łasica
opublikowano: 2006-08-10 00:00

Raport UBS o zamożności ludzi nie pozostawia złudzeń. Bliżej nam do ogona niż czołówki stawki.

Warszawa jest na 49 miejscu na świecie pod względem wysokości przeciętnych zarobków — wynika z opublikowanego wczoraj rankingu UBS, jednej z największych na świecie firm finansowych. Najwięcej zarabiają mieszkańcy Kopenhagi, Oslo, Zurychu, Genewy oraz Nowego Jorku. Najniższymi zarobkami muszą się zadowolić mieszkańcy Delhi, Manili i Dżakarty. Warszawie bliżej jest niestety do miast z końca stawki.

To, ile zarabia się w danym kraju lub mieście, ma jednak tylko wtedy znaczenie, jeśli wiemy, ile przeciętny mieszkaniec musi wydać na koszyk podstawowych dóbr. UBS opracował ranking na podstawie koszyka 122 dóbr i usług. Nowy Jork, który jest benchmarkiem, reprezentuje wskaźnik 100 punktów. W przypadku sześciu miast: Oslo, Londynu, Kopenhagi, Zurychu, Tokio i Genewy, przekracza on tę wartość. Warszawa ma wskaźnik 63,7 punktu. To daje jej 46 miejsce. Na najniższej, 71 pozycji, ze wskaźnikiem 36,8 punktu, znajduje się Kuala Lumpur.

W opublikowanym niedawno przez Economist Inteligence Unit (EIU) rankingu Warszawa zajęła 67 miejsce na liście 130 miast świata uszeregowanych pod względem kosztów życia. Moskwa, która według UBS jest 41, w rankingu EIU jest usytuowana na 22 miejscu, co sugeruje, że koszty życia w Moskwie i Nowym Jorku są takie same. Różnice wynikają z metodologii stosowanych przez firmy. Trudno dyskutować, która jest lepsza. Raport UBS ma jednak pewną przewagę. Oprócz wyżej wymienionych statystyk UBS przedstawia tzw. indeks Big Maca (patrz wykres), który najlepiej obrazuje zamożność mieszkańców danego miasta. Indeks nie tyle porównuje przeciętne pensje, co przedstawia ilość czasu potrzebnego mieszkańcom poszczególnych miast, by zarobić na najpopularniejszą kanapkę na świecie. Przeciętny mieszkaniec ziemi musi pracować 35 minut, żeby zarobić na Big Maca, warszawiak — aż 43 minuty. Przez tyle czasu nowojorczyk zarobi na trzy Big Maki.