Ministerstwo planuje też likwidację wszystkich samorządowych funduszy celowych, których jest ok. 10 tys. Natomiast fundusze celowe na szczeblu państwowym zostaną pozbawione osobowości prawnej, czyli zdolności do czynności prawnych, w tym do nabywania praw i zaciągania zobowiązań oraz dysponowania własnym majątkiem.
Nowa ustawa o finansach publicznych ma rozszerzyć procedury ostrożnościowe w przypadku, gdy dług publiczny przekroczy 55 proc. PKB. Jeśli dług przekroczy taki próg, wówczas w budżecie na kolejny rok nie może być wzrostu wynagrodzeń dla pracowników sfery budżetowej. Nie będzie też wydatków na nowe inwestycje, a rząd dokona rewizji planów wieloletnich. Z kolei waloryzacja rent i emerytur nie będzie mogła przekroczyć wskaźnika inflacji z poprzedniego roku.
Zgodnie z projektem, do budżetu będą włączone dochody i wydatki Kancelarii
Sejmu, Kancelarii Senatu, Kancelarii Prezydenta, Sądu Najwyższego, Trybunału
Konstytucyjnego i Najwyższej Izby Kontroli. Obecnie instytucje te samodzielnie
projektują swoje budżety, a wielkość ich wydatków może zmienić jedynie
parlament. Jeśli dług publiczny przekroczy 55 proc. PKB, także wydatki tych
instytucji nie będą mogły wzrastać. (PAP)