- Chcesz mieć pełną kontrolę nad pracownikiem? Każ mu podpisać umowę zabezpieczoną wekslem in blanco, a przywiążesz go do firmy jak pan feudalny chłopa do ziemi. To dziś powszechna praktyka - czytamy w "Gazecie Wyborczej".
Dziennik podaje, że do podpisywania weksli in blanco razem z umową o pracę są zmuszani m.in. fryzjerzy, sprzedawcy, kelnerzy, kierowcy czy cukiernicy. Gazeta opisuje przykład lubelskiej fryzjerki, która po wypowiedzeniu umowy dostała nakaz zapłaty 17 tys. zł.
- Pracodawcy tłumaczą się, że chcą mieć pewność, iż odzyskają pieniądze zainwestowane m.in. w szkolenia nowych kadr. Ale przede wszystkim chcą się zabezpieczyć przed zrywaniem przez pracowników umów o pracę. Nawet jeśli ich wykorzystują - podaje dziennik.
Cały tekst o takich wekslach i rady ekspertów przeczytasz w "Gazecie Wyborczej">>