Złoto zostało wysłane dwa tygodnie przed dwoma dużymi spłatami długu w tym miesiącu, wynoszącymi łącznie 2,3 mld USD. Tylko w piątek Wenezuela ma wykupić obligacje za 1,5 mld USD.

Wenezueli kończy się gotówka i wielu ekspertów uważa, że rośnie prawdopodobieństwo jej niewypłacalności już jesienią tego roku kiedy w październiku i listopadzie nadejdzie termin spłaty 5 mld USD długów.
To kwestia tego, kiedy Wenezuela ogłosi niewypłacalność, a nie czy to zrobi – powiedział Russ Dallen z LatInvest, firmy inwestującej w Ameryce Łacińskiej. - Kończą im się opcje – dodał.
To dlatego kraj wykorzystuje malejące zasoby złota do spłaty długów. Ale eksperci uważają, że musi wysyłać złoto do Szwajcarii z dwóch prawdopodobnych powodów. Po pierwsze, Szwajcaria jest największym hubem transferu złota i może dać mu ocenę jakości przed dalszą sprzedażą. Po drugie, Wenezuela może także dawać złoto jako zabezpieczenie pożyczek bankowych. Reuters informował wcześniej w lutym, że Deutsche Bank negocjuje z nią taką transakcję.
Wysyłka złota jest nietypowa. Handel złotem jest dość częsty, ale kraje zwykle trzymają je w bankach w bezpiecznych krajach, np. w Londynie, czy skarbcu Fed w Nowym Jorku. Kiedy sprzedają złoto trafia ono zwykle z jednego sejfu do drugiego lub zmienia się po prostu zapis o nowym właścicielu. Wenezuela sprowadziła jednak złoto do kraju w 2011 i 2012 roku.
W tym tygodniu Wenezuela poinformowała, że jej rezerwy wynosiły w listopadzie 14,5 mld USD, z czego 10,9 mld USD w złocie, i były najniższe od 2003 roku. Eksperci uważają, że Wenezuela ma mniej niż 1 mld USD w gotówce.
- Nie mają wystarczająco dolarów aby płacić swoje zagraniczne długi – twierdzi Mauro Roca, ekonomista Goldman Sachs.