Środowa sesja przyniosła lekkie osłabienie naszej waluty. To już trzeci dzień z rzędu. Odchylenie złotówki od parytetu znalazło się w w okolicy minus 14,80 proc. Pomimo spadku notowań naszej waluty, kurs EUR/PLN nie zdołał wzrosnąć za sprawą spadku notowań euro na rynku międzynarodowym. Spadek kursu EUR/USD przełożył się na stosunkowo silny wzrost ceny dolara, za którego trzeba było zapłacić po południu ok. 4 złotych.
Obserwowane osłabienie notowań krajowej waluty związane jest w głównej mierze z kłopotami ekipy rządzącej z tegorocznym budżetem. Kilka dni temu podkreślaliśmy, że istnieje realne zagrożenie, iż w związku z mniejszymi wpływami wynikającymi ze spowolnienia gospodarczego zostaną nie tylko zmniejszone wydatki, ale także zwiększony zostanie poziom deficytu budżetowego. I rzeczywiście, takie rozwiązanie zostało zaproponowane przez ministra gospodarki, Janusza Steinhoffa. Według niego, deficyt jednak nie powinien zostać zwiększony więcej niż o dwa miliardy złotych, czyli do 22,5 miliarda złotych. Należy dodać, że taki krok wymagałby wprowadzenia zmian do ustawy budżetowej.
Reakcja środowisk mających wpływ na układ sił w parlamencie, a także członków Rady Polityki Pieniężnej była zgodna z przewidywaniami. Klub SLD popiera projekt zwiększenia deficytu. Z kolei Dariusz Rosatii z RPP jest zdania, że takie rozwiązanie może opóźnić ewentualną obniżkę poziomu stóp procentowych.
Prognoza: Naszym zdaniem dalszy spadek notowań krajowej waluty powinien się zatrzymać. Odchylenie powyżej –15,00 proc. (USD/PLN powyżej 3,9900, EUR/USD powyżej 3,40) proponujemy wykorzystać do kupna złotówek.
Strategia: Eksporter: Sprzedawaj dolary powyżej 3,9900; Importer: Sprzedawaj euro powyżej 3,4000.
Rynek jena
Od wczorajszych godzin południowych notowania jena pozostawały względnie stabilne, zarówno w stosunku do europejskiej, jak i do amerykańskiej waluty. Kursy EUR/JPY oraz USD/JPY poruszały się w stosunkowo wąskich przedziałach, odpowiednio 104,60 – 105,10 oraz 122,65 – 123,15. Notowania jena pozostały dość stabilne, mimo dwóch bardzo złych dla japońskiej gospodarki informacji. Po pierwsze, nadwyżka w handlu w maju spadła aż o 86 proc. w stosunku rok do roku. Było to wynikiem ogólnoświatowego spowolnienia i w rezultacie spadku eksportu. Po drugie, według ministra gospodarki, Heizo Takenakiego, tempo wzrostu gospodarczego w roku fiskalnym 2001/2002 może być bliskie zeru. Przypomnijmy, że w założeniach jest to 1,7 proc. wzrostu. Wydaje się, że na razie dalsze spadki notowań jena są powstrzymywane wczorajszą wypowiedzią szefa BoJ, Masaru Hayamiego, który podkreślił, że jeśli notowania jena będą dalej spadały, to może dojść do interwencji.
Po południu, zgodnie z przewidywaniami, kurs dolara do jena rozpoczął ponowny marsz do góry w okolice 123,60. Kurs euro do dolara pozostawał w dalszym ciągu stabilny (przy jeszcze mniejszym zakresie wahań tj. 25 pkt.).
Prognoza: Kurs dolara do jena nadal powinien wzrastać. W dalszym ciągu uważamy, że spadki notowań dolara należy wykorzystać do jego kupna.
Strategia: Kupuj po 123,00/20; Stop loss 122,80; Take profit 123,80
Rynek euro
Wczorajsze informacje o wielkości produkcji przemysłowej w strefie euro oraz wypowiedź ministra gospodarki Niemiec, Wernera Muellera, o możliwości spadku tempa rozwoju gospodarczego tego kraju w drugim kwartale do zera procent doprowadziły do spadku notowań wspólnej waluty. W rezultacie kurs EUR/USD zniżkował wczoraj po południu z 0,8575 w okolice 0,8525. W trakcie następnych godzin sesji amerykańskiej, całej sesji azjatyckiej oraz początków europejskiej notowania europejskiej waluty pozostawały stabilne w przedziale 0,8525 – 0,8545.
Późniejsze godziny środowej sesji europejskiej przyniosły dalszą przecenę wspólnej waluty. Kurs EUR/USD przez chwile zatrzymał się na poziomie 0,8510., aby później dalej spaść w okolice „ figury”, czyli do około 0,8500. Z tego poziomu nastąpiło niewielkie odbicie.
Prognoza: Po spadku notowań euro poniżej 0,8500 uważamy, że waluta europejska może dalej tracić na wartości. Kurs EUR/USD może znaleźć się jeszcze w tym tygodniu w okolicach 0,8430.
Strategia: Sprzedawaj po 0,8530/40; Stop loss 0,8560 / Take profit 0,8450
Przygotowują: Jacek Jurczyński, Marek Nienałtowski