Sigmar Gabriel, wicekanclerz i minister gospodarki Niemiec skrytykował Deutsche Bank za zbudowanie swojego biznesu na „spekulacji”.
- Nie wiem, czy się śmiać, czy się złościć, że bank, który deklaruje jako swój model biznesowy teraz ogłasza się ofiarą spekulantów – powiedział Gabriel.
Sigmar Gabriel, wicekanclerz i minister gospodarki Niemiec skrytykował Deutsche Bank za zbudowanie swojego biznesu na „spekulacji”.
- Nie wiem, czy się śmiać, czy się złościć, że bank, który deklaruje jako swój model biznesowy teraz ogłasza się ofiarą spekulantów – powiedział Gabriel.
Sigmar Gabriel
Bloomberg
Lider koalicyjnej SPD powiedział, że martwi się o ludzi pracujących w Deutsche Banku.
Prawie połowa ze 101 tys. pracowników Deutsche Banku jest zatrudnionych w Niemczech. Bloomberg dowiedział się nieoficjalnie, że zarząd Deutsche Banku chce przyspieszyć negocjacje z przedstawicielami pracowników dotyczące dalszej redukcji ok. 1 tys. miejsc pracy w Niemczech w ramach redukcji kosztów ogłoszonej w ubiegłym roku. W czerwcu zawarto podobne porozumienie, dotyczące redukcji ok. 3 tys. miejsc pracy. Według ogłoszonego w października 2015 roku planu Deutsche Bank ma zwolnić łącznie ok. 9 tys. ludzi.
W ubiegłym tygodniu akcje Deutsche Banku mocno taniały na fali spekulacji dotyczących jego problemów wynikających z konieczności zapłaty nawet 14 mld USD tytułem ugody z amerykańskim Departamentem Sprawiedliwości za udział w handlu „toksycznymi” instrumentami finansowymi, które przyczyniły się do kryzysu 2008 roku.
W piątek akcje Deutsche Banku zaczęły jednak drożeć kiedy Agence France Presse poinformowała, że Deutsche Bank jest bliski zawarcia ugody z Departamentem Sprawiedliwości wysokości 5,4 mld USD.