Wiedza o UE staje się coraz pilniej potrzebna

Piotr Kempa
opublikowano: 2002-03-18 00:00

Szczyt w Barcelonie potwierdził, że Polska może liczyć, że stanie się od 1 stycznia 2004 r. pełnoprawnym członkiem Unii Europejskiej. Firmy zarejestrowane w Polsce będą musiały — od razu lub po upływie okresu przejściowego — respektować unijne warunki konkurencji. Problem w tym, że zbyt mało naszych przedsiębiorstw poczyniło przygotowania do prowadzenia z powodzeniem działalności po 1 stycznia 2004 roku.

Według wiedzy Izby Przemysłowo-Handlowej Inwestorów Zagranicznych, nawet firmy z kapitałem mieszanym nie w pełni uświadamiają sobie konieczność przestawienia się na inne tory myślenia i działania. Wśród przedsiębiorców świadomość szans i zagrożeń związanych z członkostwem Polski w UE jest dosyć niska. Sytuacja ta powinna bardzo niepokoić. Trwając w bezruchu lub podejmując działania pozorne nie wykorzystamy szansy stwarzanej przez jednolity rynek europejski, a co więcej — nieuchronnie będziemy stopniowo tracić pozycję na rynku krajowym.

Wobec bardzo ograniczonej działalności informacyjno-doradczej agend rządowych, większe organizacje samorządu gospodarczego w Polsce samodzielnie realizują program unijnej edukacji firm członkowskich. Przykładowo IPHIZ od dłuższego czasu na bieżąco — za pośrednictwem miesięcznika „Inwestor Zagraniczny” — informuje swoich członków o poszczególnych instytucjach i gałęziach prawa unijnego. W bieżącej działalności edukacyjnej szczególną uwagę zwracamy na najtrudniejsze problemy w procesie adaptacji firm do warunków konkurencji w UE oraz szans, jakie stwarzają fundusze strukturalne.

Postanowiliśmy pomóc także firmom nie zrzeszonym w IPHIZ. Nie będziemy prowadzić agitacji na rzecz członkostwa Polski w UE, nie zamierzamy uczestniczyć w finansowaniu kampanii akcesyjnej ani zastępować agend rządowych. Pragniemy natomiast przekazać podmiotom gospodarczym praktyczną wiedzę na temat doświadczeń innych państw w procesie adaptacji przedsiębiorstw do warunków unijnej konkurencji.

Dzisiaj w Sejmie IPHIZ organizuje — w porozumieniu z Komisją Europejską — międzynarodową konferencję na temat doświadczeń innych państw w procesie adaptacji firm do wymagań rynku unijnego. Szczególnie cenne są doświadczenia Irlandii, Finlandii, Hiszpanii i Portugalii. Upowszechniając wiedzę na temat doświadczeń innych państw unijnych, pragniemy uświadomić polskim politykom i ośrodkom opiniotwórczym mało znaną prawdę, że instytucje unijne są w dużym stopniu elastyczne i uwzględniają specyfikę poszczególnych państw, regionów czy sektorów gospodarki. UE stwarza szansę sukcesu, ale go nie gwarantuje. O powodzeniu poszczególnych gospodarek decyduje wiele czynników, w tym efektywność pracy narodowego aparatu władzy. Kompetentni i sprawni odnoszą sukces, natomiast innym się to nie udaje.

Wśród państw, które odniosły unijny sukces, niekwestionowanym liderem jest Irlandia. Zielona Wyspa dzięki umiejętnemu zdyskontowaniu członkostwa w UE zapewniła sobie dynamiczny rozwój gospodarczy, rozwiązała problem bezrobocia i emigracji obywateli, zrównała się pod względem cywilizacyjnym z najbardziej rozwiniętymi państwami Europy Zachodniej. Warto wiedzieć, że irlandzki wskaźnik wykorzystania środków przyznawanych w ramach funduszy strukturalnych wynosi prawie 100 proc. Żadne inne państwo UE nie może pochwalić się takim osiągnięciem. Irlandia nie tylko w pełni wykorzystała przyznawane jej środki, ale spożytkowała je mądrze i efektywnie.

Sukces w UE odniosła również Hiszpania, aczkolwiek w nieco mniejszym zakresie. Portugalia i Grecja na członkostwie nie straciły, ale nie mają tak imponujących osiągnięć. W roku 1973 dochód narodowy na jednego mieszkańca w stosunku do średniej UE (równej 100 proc.) w przypadku Irlandii i Portugalii był prawie taki sam — Irlandia 58,5 proc., Portugalia 57,3. Nieco wyższy wskaźnik miała Grecja (62,7), sporo zaś wyższy Hiszpania (75,1). Natomiast w roku 1998 Irlandia osiągnęła wskaźnik wyższy od średniego — aż 106,3 proc., Hiszpania miała 77,3, Portugalia 68,6, a Grecja 64,5. Różnice te są bardzo wymowne. Organizatorzy dzisiejszej konferencji planują rzeczową dyskusję o przyczynach tego stanu.