Większość klubów parlamentarnych opowiedziało się we wtorek za skierowaniem prezydenckiego projektu zmian w ustawie o Krajowej Radzie Sądownictwa do dalszych prac; Platforma Obywatelska i Sojusz Lewicy Demokratycznej chcą jego odrzucenia w pierwszym czytaniu.
Projekt nakłada na KRS - jak powiedział minister w Kancelarii Prezydenta Robert Draba - obowiązek "inicjowania i wspierania działań mających na celu ujednolicenie wykładni prawa w orzecznictwie sądów". Ponadto zakazuje łączenia funkcji prezesa i wiceprezesa sądu z członkostwem w Radzie i ogranicza możliwość zasiadania w niej do dwóch kadencji. KRS jest przeciwna nowelizacji.
Zdaniem Andrzeja Dery (PiS), nowelizacja ma zwiększyć kompetencje i odpowiedzialność KRS oraz poprawić jej funkcjonowanie. "Dotychczasowa praktyka KRS w zbyt dużym stopniu skupiła się na sprawach kadrowych" - zaznaczył Dera.
LPR, Samoobrona i PSL poparły projekt. Zastrzeżenia Mirosława Krajewskiego (Samoobrona) budził jednak m.in. zakaz łączenia funkcji prezesa sądu i członkostwa w KRS oraz zniesienie tajnego głosowania w KRS.
Projekt ostro skrytykowali Cezary Grabarczyk (PO) i Stanisław Rydzoń (SLD). "Jest to próba ograniczenia wolności obywatelskich" - powiedział Grabarczyk, składając wniosek o odrzucenie projektu w pierwszym czytaniu. Zdaniem Rydzonia, projekt jest niezgodny z konstytucją.
Zgodnie z projektem, po wejściu ustawy w życie każdy członek Krajowej Rady Sądownictwa, który jest jednocześnie prezesem lub wiceprezesem sądu w ciągu miesiąca będzie mógł zrzec się mandatu w Radzie; mandat ten wygaśnie w ciągu dwóch miesięcy. Jeżeli tego nie uczyni - po dwóch miesiącach straci funkcję prezesa lub wiceprezesa.
Projekt przewiduje, że członkowie KRS będą mogli być wybierani tylko na dwie kadencje.
Zgodnie z projektem, Rada mogłaby zarządzić przeprowadzenie wizytacji sądu lub lustracji jego działalności w określonym zakresie na wniosek ministra sprawiedliwości, pierwszego prezesa SN oraz prezesa NSA.
Projekt przewiduje ponadto możliwość wyłączenia tajnego głosowania. Ma to na celu - jak napisano w uzasadnieniu - "wzmocnienie obiektywizmu decyzji podejmowanych przez poszczególnych członków Rady". Zgodnie z nowelizacją, sędziowie mogliby pełnić swoje funkcje do 70. roku życia bez konieczności uzyskiwania zgody KRS.
Wymagałoby to przedstawienia informacji o dalszym zajmowaniu stanowiska ministrowi sprawiedliwości na sześć miesięcy przed ukończeniem 65.roku.
Zgodnie z konstytucją KRS jest organem stojącym na straży "niezależności sądów i niezawisłości sędziów". Składa się z prezesa SN, ministra sprawiedliwości, prezesa NSA i osoby powołanej przez prezydenta, piętnastu członków wybranych spośród sędziów Sądu Najwyższego, sądów powszechnych, sądów administracyjnych i sądów wojskowych, czterech posłów oraz dwóch senatorów. Kadencja wybranych członków Krajowej Rady Sądownictwa trwa cztery lata.