Wielki dzień Orlenu i Lotosu

Kamil ZatońskiKamil ZatońskiMagdalena GraniszewskaMagdalena Graniszewska
opublikowano: 2022-01-12 06:30
zaktualizowano: 2022-01-12 11:06

Aramco oraz MOL to partnerzy, którzy odkupią od Grupy Lotos część aktywów, co umożliwi przejecie gdańskiej rafinerii przez PKN Orlen. O godz. 11 rozpoczęła się konferencja prasowa. Zapraszamy do śledzenia relacji.

Od godz. 11 znajdziesz tu relację “na żywo” z anonsów PKN Orlen w sprawie przejęcia Lotosu.

16.40 Łukasz Prokopiuk, analityk DM BOŚ, ma mieszane odczucia w związku z anonsami Orlenu.

– Z jednej strony mamy fantastyczne warunki finansowe umowy z MOL-em, co wynikło z dużej liczby chętnych na te aktywa. Rynek polski jest po prostu ciekawy, pozwala generować gotówkę. Dlatego Orlen wynegocjował bardzo dobrą cenę za stacje Lotosu, które historycznie wcale nie stanowiły znaczącej części wyceny grupy. A tu mamy cenę ok. 2,5 mld zł, to dużo. Na dodatek Orlen mówi, że EBITDA stacji Lotosu i nabywanych przez Orlen stacji MOL-a jest porównywalna, a stacji Lotosu jest dwa razy więcej. To oznacza, że stacje MOL-a są szalenie efektywne. Jednocześnie stacje Lotosu wymagają dużych inwestycji - zauważa Łukasz Prokopiuk.

Z drugiej jednak strony wynik negocjacji dotyczący części hurtowej ocenia źle.

– Całość ma wycenę na poziomie ok. 2,5 mld zł, a to niedużo. Przecież Lotos osiąga 40 proc. EBITDA właśnie w segmencie rafineryjnym, a według nas ten segment stanowi ¾ wartości grupy, wycenianej dziś przez rynek na 12 mld zł. To mało również w porównaniu z niedawnymi wydatkami Lotosu na inwestycje, albo w porównaniu z wartością planowanych przez Orlen inwestycji w rafinerię na Litwie. Nie rozumiem takiego dealu - uważa analityk.

Według niego najlepiej by było, gdyby Lotos sprzedał stacje i dalej działał samodzielnie. Oznacza to, że państwo musi przygotować taki parytet wymiany akcji, który będzie bardzo dobry dla mniejszościowych akcjonariuszy Lotosu.

15.17 Peter Ratatics, wiceprezes MOL odpowiedzialny za usługi konsumenckie, podkreśla w rozmowie z “PB”, że dzięki transakcji z Orlenem węgierska firma będzie trzecim największym graczem na polskim rynku.

– Przejmujemy 417 stacji, co dokłada się do sieci 79 stacji Slovnaft, działających w Polsce od lat na zasadzie franczyzy. Planujemy rebranding wszystkich tych stacji na szyld MOL - mówi Peter Ratatics.

Inwestycja w rafinerię nie były dla MOL-a priorytetem – menedżer podkreśla, że firma ma własną produkcję.

– Śledzimy komentarze w polskich mediach, dotyczące MOL-a i rzekomych rosyjskich powiązań. Jesteśmy nimi zaskoczeni i nieco zawiedzeni, ponieważ jesteśmy szczególnie dumni z naszej niezależności. Jesteśmy spółką niezależną, przejrzystą i notowaną na giełdzie - dodaje Peter Ratatics.

14.40 Co dalej? Teraz Orlen złoży wniosek do Komisji Europejskiej, na co ma czas do 14 stycznia.

– Komisja nie ma wyznaczonego czasu na rozpatrzenie na tej sprawy, ale sądzę, że nie będzie to więcej niż dwa miesiące. Następnie poznamy wyceny i parytety, rada ministrów będzie też musiała wyrazić zgodę na głosowanie „za” na walnych zgromadzeniach. Potem odbędą się zgromadzenia. Przejęcie Lotosu zostałoby zrealizowane w czerwcu-lipcu - mówi Daniel Obajtek.

14.36 A co szef Orlenu mówił o PGNiG, do przejęcia którego się szykuje?

– Dopóki będę na tym stanowisku, dopóty nie odpuszczę przejęcia tej spółki. To ważne również dlatego, że trzeba w końcu zacząć myśleć w naszym kraju nad zbilansowaniem zakupów ropy i gazu. Sprzedają je przecież tak naprawdę te same koncerny - uważa Daniel Obajtek.

14.35 Jeśli chodzi o stacje paliw i cały detal, to według Daniela Obajtka były to ciężkie rozmowy.

– Chciałem swapa (wymiany aktywów), ale to i tak oznacza sprzedaż i zakup. Stacje, które sprzedajemy MOL i od nich kupujemy, mają podobną EBITDA. Za resztę kwoty nabędziemy ponad 100 stacji w regionie, na rynku, na którym już jesteśmy - mówi szef Orlenu.

14.30 Na briefingu po konferencji Daniel Obajtek podkreślał, że rozmawia już z Saudi Aramco o trzech następnych umowach o współpracy.

– Generalnie jesteśmy gotowi przemodelować strategię jeśli zobaczymy wspólnie atrakcyjne kierunki - mówił prezes Orlenu.

Przypominał, że w Europie przez ostatnie pięć lat wygaszono 30 rafinerii.

– Przerób ropy na paliwa nikogo już nie interesuje – Saudyjczyków interesuje petrochemia, bo ona oznacza wysokomarżowe produkty - uważa Daniel Obajtek.

Dostawy ropy z Saudi Aramco ruszą zaś już w tym roku. Umowę zawarto na czas nieokreślony. W tym roku wolumen sięgnie 400 tys. baryłek dziennie.

Umowa nie zajmuje się dobrowolnym wyjściem Saudi Aramco z inwestycji. Orlen ma w niej jednak zagwarantowane prawo pierwokupu. Łącznie, za udział w rafinerii, w hurcie i w paliwach lotniczych, Saudi Aramco zapłaci Orlenowi 2,1-2,2 mld zł.

12.11 Tamas Pletser, cytowany przez Bloomberg analityk Erste obliczył, że MOL odkupił stacje w Polsce w przeliczeniu za 1,46 mln USD za jednostkę vs 1,4 mln USD za stację, które sprzedał na Słowacji i Węgrzech. To korzystna transakcja dla MOL-a, uważa analityk, ze względu na to, że polska sieć jest bardziej efektywna od posiadanej przez MOL.

Transakcję ocenia jako neutralną ze wskazaniem na lekko negatywną dla Orlenu, co - jak podkreśla - jest zrozumiałe, biorąc pod uwagę, że polska strona działała w określonych ograniczeniach.

Analityk Wooda Jonathan Lamb ocenia cenę za udziały w rafinerii jako niską, choć zaznacza, że nie jest to niespodzianką, jeśli wziąć pod uwagę, że chodzi o sprzedaż udziałów mniejszościowych.

11.56 - To ważne, że Orlen jest w stanie pozyskać tak potężnego partnera jak Saudi Aramco. To szansa dla regionu, by wybił się na niezależność. Firmy lokalne były dotychczas tylko tłem dla działania innych zagranicznych koncernów, a teraz jest wstanie wygenerować podmiot który ma ambicje wchodzić na nowe rynki - zauważa Jacek Sasin, wicepremier i minister aktywów państwowych.

11.51 - Nasz region jest nie do wyobrażenia bez naszych dwóch firm. Nie możemy się doczekać, by zbliżyć się do naszych polskich konsumentów - mówi szef rady nadzorczej MOL.

– Polska to nasz 10 kraj działalności i mamy wielkie oczekiwania wobec naszej współpracy z Orlenem - dodaje.

Tomasz Pikuła

11.41. Partnerzy podpisują umowy.

11.30 - Zawsze chciałem odwiedzić Warszawę w czerwcu, a nie w styczniu – zażartował wiceprezes Saudi Aramco.

Wiceprezes przypomniał, że relacja Saudi Aramco z Orlenem zaczęła się w 2016 r. i obejmowała zakupy ropy.

- Relacja się rozwinęła i dzisiaj podpisane partnerstwo rozpoczyna współpracę, która doda wartości i innowacji polskiemu rynkowi - mówi menedżer Saudi Aramco.

11.30 - Drugi partner to MOL - kontynuuje Daniel Obajtek.

– Stacje, które sprzedajemy, i które kupujemy, mają podobny poziom EBITDA. Ponadto jesteśmy bliscy pozyskania kolejnych ponad 100 stacji w regionie. Po transakcji zostanie nam ok. 100 stacji Lotosu, które przejdą rebranding na markę Orlen - zapowiada szef PKN Orlen.

W zakresie asfaltów i logistyki partnerem został Unimot, polska firma.

11.25 Przemawia Daniel Obajtek, prezes PKN Orlen.

– Mamy historyczny dzień dla gospodarki naszej i całego regionu. Przedstawiamy partnerów warunkach zaradczych, którzy nadadzą tempo naszemu rozwojowi, to kwestia dalszego rozwoju koncernu w Polsce i poza granicami - mówi Daniel Obajtek.

Partnerem, który obejmie 30 proc. rafinerii gdańskiej i część biznesu paliwa lotniczego, jest Saudi Aramco.

– Saudi Aramco nie idzie w trendach, ale je wytycza, zarówno w Europie jak i na świecie. To światowy producent ropy naftowej, globalny lider nowoczesnej petrochemii, ropy i gazu, ma dostęp do nowoczesnej technologii, ma bazę badawczo-rozwojową na całym świecie. Ponadto zawarliśmy z Saudi Aramco umowę ramowa w kwestii analiz, inwestycji w petrochemię – to dla nas też bardzo ważne - wylicza Daniel Obajtek.

10.58 Tuż przed konferencją pojawił się komunikat ESPI. Najważniejsze punkty:

  • Grupa Lotos zawarła z Aramco Overseas przedwstępną umowę sprzedaży 30 proc. udziałów w Lotosie Asfalt. Cena sprzedaży zawiera element stały (ok. 1,15 mld zł) oraz element zmienny, zależny od wysokości długu oraz kapitału obrotowego LOTOS Asfalt w dniu poprzedzającym podpisanie umowy przyrzeczonej.
  • Grupa Lotos sprzeda Aramco 100 proc. udziałów w Lotos SPV 1, podmiocie, do którego wydzielona zostanie zorganizowana część przedsiębiorstwa prowadzonego aktualnie przez Lotos Paliwa w zakresie hurtowej sprzedaży paliw. Element stały ceny to 1 mld zł, element zmienny zależny będzie natomiast od wysokości długu oraz kapitału obrotowego spółki hurtowej w dniu poprzedzającym podpisanie umowy przyrzeczonej.
  • 100 proc. udziałów Lotos Biopaliwa kupi Rossi Biofuel.
  • 100 proc. akcji Lotos Terminale kupi Unimot Investments.
  • MOL kupi kapiet 417 stacji paliw sieci detalicznej Lotosu za 610 mln USD (+zmienne).
  • Spółkę Lotos Air-BP kupi Aramco.
  • Ponadto PKN Orlen zawarł z MOL warunkową, ramową umowę sprzedaży, w wyniku której podmioty należące do Grupy Kapitałowej Orlen nabędą od MOL 144 stacji paliw zlokalizowanych na Węgrzech oraz 41 stacji paliw zlokalizowanych na Słowacji, za łączną cenę ok. 229 mln EUR

Lista do sprzedaży

14 lipca 2020 r. Komisja wyznaczyła środki zaradcze, ponieważ uznała, że planowane przejęcie Lotosu przez Orlen będzie zagrożeniem dla konkurencji dla rynku paliw. Dlatego Orlen musi:

- sprzedać 30 proc. udziałów w gdańskiej rafinerii Lotosu i zagwarantować nabywcy rozbudowane prawa zarządcze, w tym dostęp do pojemności magazynowej, opcję dostępu do terminala przeładunkowego, dostęp do rynku hurtowego, a także opcje nabycia udziałów w Lotos Biopaliwa i Orlen KolTrans

- sprzedać dziewięć składów paliw na rzecz niezależnego operatora logistyki oraz zbudować nowy terminal importowy paliwa do silników odrzutowych w Szczecinie. Po ukończeniu budowy terminal zostanie przekazany temu operatorowi

- sprzedać 389 stacji paliw w Polsce, stanowiących około 80 proc. sieci Lotos

- sprzedać 50 proc. udziału Lotosu w spółce joint venture z BP, zajmującej się obrotem paliwem do silników odrzutowych

- sprzedać dwa zakłady produkcyjne asfaltów w Polsce

Wtedy dopiero transakcja z Lotosem będzie mogła zostać zrealizowana.

Trudne rozstanie z udziałami.
Trudne rozstanie z udziałami.
Największe emocje budzi planowana sprzedaż 30 proc. gdańskiej rafinerii Lotosu, co komentatorzy nazywają prywatyzacją.

Na co ta wymiana?

Partnerów Orlen będzie miał zapewne kilku. Jak podało ostatnio Radio Zet, udziałowcem rafinerii może zostać Saudi Aramco z Arabii Saudyjskiej, a nabywcą sieci paliw – węgierski MOL. Z kolei zdaniem analityków nabywcą udziałów spółki zajmującej się paliwem lotniczym będzie jej obecny wspólnik, czyli BP.

Daniel Obajtek, prezes Orlenu, zapowiadał wcześniej, że w istocie dojdzie do wymiany aktywów. To oznacza, że Orlen ogłosi, co w zamian kupi od partnerów.

Najważniejsza jest cena

Rozmowy Orlenu z partnerami nie były proste, a koncern dwa razy je przedłużał (pierwotnie miały się skończyć do 14 lipca 2021 r.).

Kamil Kliszcz, analityk Domu Maklerskiego mBanku, przekonywał w zeszłym tygodniu, że „kluczowa będzie informacja dotycząca wyceny sprzedawanych aktywów”, a także dokładna analiza treści umowy wspólników, regulująca współpracę przy prowadzeniu rafinerii gdańskiej.

Mniejszościowi będą głosować

Ogłoszenie przez Orlen wyboru partnerów nie oznacza automatycznie, że do transakcji dojdzie. Po pierwsze, Komisja musi potwierdzić, że taki sposób wykonania środków zaradczych będzie właściwy. Orlen szacuje, że zajmie jej to ok. trzech miesięcy.

Po drugie, od dnia wydania wiążącej decyzji przez Komisję Europejską Orlen będzie miał sześć miesięcy na zamknięcie całości transakcji, wraz ze sprzedażą aktywów. W tym czasie będą się musiały odbyć walne zgromadzenia z głosowaniami akcjonariuszy Lotosu (wymagane będzie 80 proc. głosów na walnym) oraz Orlenu (66 proc.). Skarb państwa, kontrolujący obie spółki, potrzebuje w tych głosowaniach sojuszników. To oznacza trudne negocjacje z akcjonariuszami mniejszościowymi, dotyczące głównie parytetu wymiany akcji.

Jacek Sasin, wicepremier i minister aktywów państwowych, zapowiadał, że „finalizacja transakcji spodziewana jest do końca pierwszego półrocza 2022 r.”.