Po kilku dniach względnego spokoju indeksy warszawskiej giełdy ruszyły mocniej w górę. Ciekawy był zwłaszcza początek środowej sesji, kiedy WIG20 z impetem pokonał szczyt hossy 2131 pkt z 28 lutego i zatrzymał się 22 pkt wyżej. Tak wysoko indeks blue chipów po raz ostatni był w połowie kwietnia 2000 r.
Dość forsowne tempo marszu sprawiło jednak, że po pierwszej godzinie sesji inwestorów dopadła zadyszka. W efekcie indeks dużych spółek cofnął się w okolice przebitego na starcie oporu. W kolejnych godzinach niewiele się już działo, notowania do samego końca toczyły się w ramach nudnej konsolidacji. Z pewnością jednak sesję należy zapisać na konto byków, którym udało się wyprowadzić indeks na nowy tegoroczny szczyt hossy. Zamknięcie notowań zastało WIG20 na poziomie 2138,96 pkt.
Ustanowieniu nowego szczytu towarzyszyły wysokie obroty, co uwiarygodniło zwyżkę cen. Handel akcjami dwudziestu największych spółek zmierzono 590-mln obrotami. W największym stopniu przyczyniła się do tego wymiana akcji KGHM, której wartość przekroczyła 180 mln zł, a kurs zwyżkował o 4 proc., czyli najmocniej spośród komponentów WIG20. Stało się tak za sprawą komunikatu, w którym zarząd informował o zajęciu stanowiska zakładającego ewentualną sprzedaż Telefonii Dialog. Na dodatek skoczyła cena miedzi. Brokerzy uważają, że miedź może w ciągu najbliższych dni jeszcze podrożeć w związku z większym popytem ze strony Chin oraz kurczącymi się zapasami tego metalu.
Z początku o prawie 2 proc. drożały akcje Telekomunikacji Polskiej, a taniały walory PKN Orlen po odrzuceniu przez czeską Komisję Papierów Wartościowych wniosków o zgodę na ogłoszenie obowiązkowych wezwań na akcje Unipetrolu, Paramo oraz Spolany. Po południu TP zamieniła się jednak miejscami z PKN. Ten ostatni podrożał o 0,6 proc. przy ponad 100-mln obrotach. Znów dobry dzień mieli akcjonariusze spó- łek nowych technologii. Prokom i Computerland podrożały po blisko 2 proc.
W gronie mniejszych spółek najmocniej podrożały akcje Kruszwicy po informacji o prowadzeniu negocjacji w sprawie połączenia ze spółkami Ewico z Brzegu, Zakładami Przemysłu Tłuszczowego Olvit Oils w Gdańsku oraz Olvit-Pro z Warszawy. Po wtorkowym spadku o 73 proc. w środę odbił o 90,5 proc. kurs bankrutującej spółki Bick, notowanej w systemie dwóch fixingów. Mocno potaniały akcje Biotonu, ale nie ma się czemu dziwić, bo inwestorzy chcieli zrealizować zyski po tym, jak dzień wcześniej kurs wspiął się na historyczny szczyt.