Na otwarciu sesji indeks zanurkował prawie o 10 proc., ale dość szybko odrobił kilkadziesiąt punktów, by na dłużej utkną na poziomie "-6" (proc.). Dopiero ostatnia faza sesji przyniosła kontrę tych, którzy liczą na odbicie (a jak pokazuje historia, zwykle to odreagowanie nadchodziło - czytaj więcej...).

Na razie jednak żadna ze spółek z WIG20 nie wyszła "nad kreskę", a najbliżej tego są przedstawiciele sektora TMT - Cyfrowy Polsat, Orange Polska i Asseco Poland.