Cytowany przez agencję Bloomberg Williams powiedział, że decydenci są zgodni co do samego kierunku zmian jakim poddana powinna być polityka monetarna. Różnią się jednak w poogląda odnośnie tempa i pilności takiej transformacji. Sam uważa przy tym, że ryzyka dla inflacji i zatrudnienia stały się bardziej zrównoważone, co pozwala na przeanalizowanie zysków i strat związanych z dalszym luzowaniem podejścia.
Neutralna polityka
Oczekujemy, że z czasem właściwe będzie kontynuowanie przejścia na bardziej neutralne ustawienie polityki. Ścieżka będzie zależeć od danych. Jeśli czegoś nauczyliśmy się w ciągu ostatnich pięciu lat, to tego, że perspektywy pozostają wysoce niepewne - stwierdził Williams.
Według oficjela, amerykańska gospodarka jest w dobrej sytuacji, a rynek pracy pozostaje solidny. Uważa, że obecnie gdy popyt na pracowników ostygł, a podaż pracowników wzrosła, jest mało prawdopodobne, aby rynek pracy zwiększył presję inflacyjną w przyszłości.
Williams zaznaczył, że inflacja nadal nie jest pod ścisłą kontrolą i nadal przekracza cel Fed na poziomie 2 proc. Niemniej jednak, istnieją przesłanki, by sądzić, że cel ten zostanie zrealizowany. Swoje przekonanie oparł na spowolnieniu inflacji cen towarów i usług, z wyłączeniem żywności, energii i mieszkalnictwa.
Stopniowe luzowanie
Amerykański FOMC (Komitet Otwartego Rynku, ramię Fed odpowiedzialne za politykę stop procentowych) rozpoczął obniżkę stóp procentowych we wrześniu br., po wcześniejszym podniesieniu ich do szczytowego poziomu z przedziału 5,25–5,50 proc., co pomogło obniżyć presję inflacyjną po osiągnięciu szczytu 7,2 proc. w połowie 2022 r.
Rynki mają nadzieję, że podczas grudniowego posiedzenia FOMC, dojdzie do trzeciej w bieżącym cyklu redukcji stawek. Prawdopodobieństwo sięgającej 25 punktów bazowych obniżki szacowane jest na ponad 61 proc.
