Popyt na pojazdy z silnikiem diesla zapikował o 37 proc., zaś popyt na samochody benzynowe zwiększył się o 1 proc.
Warto jednak pamiętać, że tzw. baza, czyli dane za marzec 2017 r. nie do końca oddają rzeczywistą sytuację, gdyż był on rekordowym miesiącem, ponieważ konsumenci i firmy zaczęły kupować nowe pojazdy przed zmianą podatku akcyzowego, która weszła w życie miesiąc później.
Sprzedaż nowych samochodów spadła w 2017 r. po raz pierwszy od sześciu lat o 5,7 proc. do około 2,5 miliona pojazdów.
Popyt na samochody z silnikiem diesla spadł w zeszłym roku o 17 proc., co oznacza, że tempo spadku liczby takich pojazdów w marcu wzrosło ponad dwukrotnie.