Brytyjski urząd statystyczny Office for National Statistics (ONS) przekazał we wtorek, że w samym grudniu ubiegłego roku Wielka Brytania straciła 843 tys. dni roboczych z powodu strajków pracowniczych.
W 2022 r. przepadło łącznie 2,472 mln dni roboczych. Ostatni raz podobny wynik odnotowano w latach 1989-90, pod koniec kadencji premier Margaret Thatcher.
Brytyjskie związki zawodowe buntują się przeciwko płacom, które są nieproporcjonalnie niskie w stosunku do coraz wyższych kosztów życia związanych z inflacją.
Protesty nie ustępują w 2023 r. - strajki podjęły setki tysięcy pracowników kolei, urzędników państwowych, nauczycieli i pracowników Państwowej Służby Zdrowia. 1 lutego strajkowało wspólnie aż pół miliona osób.