
Minister gospodarki Daniele Franco przyznał, że Włochy są w szczególnie trudnej sytuacji, gdyż zmuszone są kupować za granicą aż ¾ swoich potrzeb odnośnie surowców energetycznych i samej energii. Ostrzegł, że wysokie zadłużenie Włoch zmniejsza pole manewru w przyszłości.
Oficjel podkreślił, ze przyjęte do tej pory sześć pakietów pomocowych ma wartość już 52 mld EUR.
Dalsze kompensowanie, przynajmniej częściowo, rosnących cen energii za pośrednictwem finansów publicznych jest bardzo kosztowne i nie może trwać w nieskończoność – powiedział Franco.
Import energii netto kosztował Włochy 43 mld EUR w 2021 r., porównywalnie do poprzednich lat, za wyjątkiem roku 2020., kiedy to pandemia Covid-19 dotknęła trzecią pod względem wielkości gospodarkę strefy euro.
W tym roku wzrost kosztów ma sięgnąć 60 mld USD co stanowi około 3 proc. PKB, podwyższając łączne wydatki do ponad 100 mld EUR.