Giulio Tremonti przedstawił swój pomysł kolegom z Unii Europejskiej podczas wczorajszego szczytu w Luksmburgu. Tremonti po powrocie z Luksemburga powiedział, że wprowadzi podatek w życie także i bez aprobaty unijnych ministrów, którzy pomysł przyjęli bez entuzjazmu. Giulio Tremonti chciałby jednak, by inni ministrowie Unii poszli w jego ślady.
Włoski minister finansów nazywa dostawców paliw, którzy wzbogacili się na galopujących cenach surowca, spekulantami.
Szef resortu finansów podkreślał, że nadzwyczajnym zyskom muszą towarzyszyć nadzwyczajne podatki, gdyż wymaga tego elementarne poczucie sprawiedliwości.
Importerzy ropy naftowej nie wypowiedzieli się jeszcze na temat inicjatyw ministra finansów. Czekają na bliższe szczegóły.