“Dziecięcy bonus” to pomysł młodego księdza, Stefano Bimbi.
Ksiądz Bimbi napisał na stronie internetowej parafii, że pieniądze “ w trudnych gospodarczo czasach będą stanowiły konkretne wsparcie dla rodzin, które miały odwagę przyjąć dar jakim jest kolejne dziecko”.
Miasteczko Staggia w prowincji Siena zamieszkuje nieco ponad 2000 osób.
- Rada gospodarcza parafii głosowała anonimowo za poparciem inicjatywy. Nie mamy dużo pieniędzy, ale „dziecięcy bonus” będzie kontynuowany dopóki będą fundusze – powiedział Bimbi.
Warunkiem otrzymania funduszy jest konieczność posiadania już przynajmniej dwójki dzieci, ślubu kościelnego, bycia mieszkańcem Staggii i być może, co wydaje się kontrowersyjne, włoskiego obywatelstwa.
Ojciec Bimbi ma jednak nadzieję wkrótce objąć podobna pomocą również nie włoskie rodziny.
