Całkowite wpływy podatkowe z ropy i gazu wyniosły 793,7 mld rubli i były o 39 proc. wyższe niż w maju ubiegłego roku.
Do wzrostu przychodów przyczyniła się wyższa cena flagowej rosyjskiej ropy Urals. Resort finansów wyliczył kwotę podatków zakładając 74,98 USD za baryłkę. Rok wcześniej było to 58,63 USD. Bloomberg zwraca uwagę, że oznacza to zmniejszenie się dyskonta ropy Urals wobec ropy Brent, która jest globalnym benchmarkiem. Majowa cena przekracza również limit G7, wynoszący 60 USD. Rosja obchodzi go korzystając z tzw. szarej floty tankowców, które nie korzystają z kontrolowanych przez Zachód usług, a także eksportując ropę do państw z Azji nie uczestniczących w sankcjach.
W ujęciu miesięcznym wpływy budżetowe Rosji z ropy i gazu spadły w maju o 35 proc., wyliczył Bloomberg. Spadek wynika przede wszystkim z terminu płatności kluczowego podatku, pobieranego cztery razy w roku.
