WSiP inwestuje po roku przerwy

Małgorzata Birnbaum
opublikowano: 2001-02-15 00:00

WSiP inwestuje po roku przerwy

Wydawnictwo myśli o akwizycji i stworzeniu e-księgarni

Mimo przedłużającej się prywatyzacji, Wydawnictwa Szkolne i Pedagogiczne nie będą już zwlekać z inwestycjami. Spółka zastanawia się nad kupnem firmy z branży edukacyjnej lub wydawniczej. Chce także stworzyć księgarnię internetową. Pieniądze nie są problemem — w 2000 r. zysk netto firmy sięgnął blisko 20 mln zł.

WSiP, którego prywatyzacja bez powodzenia ciągnęła się przez cały 2000 r., ma poważne plany inwestycyjne. Wydawnictwo jest największą oficyną edukacyjną w kraju.

Polski tygrys

— W 2000 r. nie podjęliśmy żadnych decyzji inwestycyjnych. W tym roku tak już nie będzie. Po wstępnej zgodzie Ministerstwa Skarbu Państwa rozpoczęliśmy rozmowy z kilkoma kontrahentami. Jesteśmy zainteresowani zakupem firmy z branży edukacyjnej — opowiada Rafał Grupiński, prezes WSiP.

Prezes — w związku z ponownym rozpoczęciem prywatyzacji — nie podaje wysokości inwestycji w 2001 r. Jednak już wiadomo, że oprócz przejęcia innej firmy WSiP zamierza stworzyć księgarnię internetową (obecnie można drogą elektroniczną przesłać zamówienie do działu wysyłkowego).

— Nasz pion informatyczny pracuje nad księgarnią z prawdziwego zdarzenia. Pozostaje jeszcze wybór programu. Chcielibyśmy, aby stali klienci mogli otrzymywać zindywidualizowane rabaty — wyjaśnia Rafał Grupiński.

Chociaż w tym roku WSiP planuje wydać podobną liczbę tytułów, jak w ubiegłym, to jednocześnie myśli o poszerzeniu działalności.

— Prowadzimy badania nad opłacalnością wejścia w sektor akademicki — ujawnia Rafał Grupiński.

Na ten rok firma planuje też stworzenie jednego centralnego składu (obecnie ma ich kilka).

— Nasze centrum logistyczne mogłoby obsługiwać większość wydawców — mówi Rafał Grupiński.

Udany i nieudany

W 2000 roku zysk netto Wydawnictw Szkolnych i Pedagogicznych wyniósł około 20 mln zł. 13 z 22 czasopism, które były niedochodowe, WSiP przekazał fundacjom i organizacjom, zachowując prawo pierwokupu i możliwość zamieszczania reklam. Z drugiej jednak strony firma nie może zaliczyć 2000 r. do bardzo udanych: 10 stycznia MSP otworzyło przetarg na prywatyzację wydawnictwa, a następnie w grudniu go unieważniło, pozostawiając na lodzie Uniprom, Pearson i grupę Polskie Książki Edukacyjne. 29 stycznia 2001 r. otwarto nowy przetarg.

— Do 5 marca spodziewamy się poznać zainteresowanych kontrahentów. Udana prywatyzacja zakończyłaby okres niepewności — mówi Beata Koźniewska, redaktor naczelna WSiP.

Wymarzony partner

Przedstawiciele wydawnictwa nie chcą ujawnić, jaki inwestor spełniłby ich oczekiwania.

— Istotne jest, by partner pozwolił nam kontynuować prace nad zaawansowanymi projektami. Gdyby miała to być firma zagraniczna, ważna byłaby dla nas możliwość zachowania tożsamości. Myślę, że zaszkodziłby nam inwestor, który chciałby szybkiego zysku, co zmuszałoby nas do śrubowania cen — uważa Beata Koźniewska.

Polski inwestor zna rynek i gwarantuje niezależność WSiP. Firma zagraniczna mogłaby zapewnić wydawnictwu sprawdzony know-how.

— Być może najlepszym rozwiązaniem byłby inwestor mieszany. W 2000 roku było kilka prób połączeń: grupę tworzyły inwestor zagraniczny i polskie firmy wydawnicze lub poligraficzne — twierdzi Rafał Grupiński.

Organizator

Puls Biznesu

Autor rankingu

Coface