W 2001 r. słynny inwestor Warren Buffett przedstawił sposób na określenie, czy wyceny spółek z rynku akcji są wysokie, czy niskie. Polega to na odniesieniu kapitalizacji amerykańskiego rynku akcji do wielkości gospodarki USA w ostatnim kwartale. Gdyby okazało się, że rynek akcji rośnie znacznie szybciej niż gospodarka, mogłoby to świadczyć o bańce spekulacyjnej. Warren Buffett oceniał, że 70 proc. to poziom sygnalizujący atrakcyjność rynku akcji dla inwestorów, a zbliżanie się do 200 proc. powinno budzić ich obawę. Obecnie wskaźnik Buffetta wynosi 190 proc. i jest najwyższy od dwóch lat, zwraca uwagę CNN. W 2022 r. po tym, jak osiągnął 211 proc., S&P500 spadł przez rok o 19 proc.
W środę S&P500 ustanowił nowy rekord zamknięcia. Od początku roku indeks wzrósł o 10 proc. i zmierza do osiągnięcia najlepszego pod tym względem pierwszego kwartału od 2019 roku. W ubiegłym tygodniu S&P500 przekroczył po raz pierwszy 5200 pkt., które Goldman Sachs wskazywał jako wartość indeksu na koniec roku. Bank inwestycyjny sygnalizował potem, że w optymistycznym scenariuszu S&P500 może do końca roku osiągnąć nawet 6000 pkt.