Wybieraj auta zależnie od potrzeb

Magdalena Krukowska
opublikowano: 2006-05-10 00:00

Szybki spadek wartości samochodów to bolączka właścicieli aut, również firmowych. Co robić, by stracić jak najmniej?

Firma z branży dóbr szybko zbywalnych musi kupić firmowe auta dla przedstawicieli handlowych, kierowników, członków zarządu i pracowników działu transportu. Jak zaplanować zakupy, żeby wydać jak najmniej, a samochody nie straciły szybko na wartości?

Najważniejsze kryteria

Bez względu na wielkość przedsiębiorstwa przede wszystkim trzeba się zastanowić, ile aut kupić, komu i do czego będą one potrzebne.

— Najlepiej gdy jeden producent samochodów dostarczy modele jak najszerszej grupie użytkowników — od przedstawiciela handlowego do prezesa. Dzięki temu uzyskamy wyższe rabaty — podkreśla Artur Sulewski, dyrektor działu sprzedaży w LeasePlan Fleet Management (Polska).

Przykładowo, firma potrzebuje kilkunastu aut klasy kompakt. Czym ma się kierować, wybierając między Renault Megane, Peugeotem 307, Fordem Focusem, Oplem Astrą III czy Toyotą Corollą?

Najtrudniej oszacować utratę wartości pojazdów. Można się z tym zwrócić do specjalistów. Przy wyborze konkretnej marki trzeba wziąć pod uwagę zaufanie kierowców do producenta oraz niezawodność. Wartość samochodów, a więc suma, za którą kiedyś je sprzedamy, zależy również od dostępu do serwisu i stabilnej polityki sprzedaży. Na sprzedaż używanych aut źle wpływają na przykład szalone akcje promocyjne.

— Dla aut z silnikiem Diesla o mocy zbliżonej do 90 KM najpopularniejszy okres użytkowania w firmach wynosi trzy lata i 100 tys. kilometrów przebiegu. Odsprzedając po tym czasie toyotę, można odzyskać nawet 50 procent wartości początkowej pojazdu. W przypadku marek francuskich — tylko około 40 procent — mówi Artur Sulewski.

Dodatkowe wyposażenie

Przy planowaniu zakupu samochodów służbowych firma musi też wziąć pod uwagę tendencje na rynkach Europy Zachodniej. Przykładowo — opłaty za zanieczyszczanie środowiska. Wzorem europejskich sąsiadów zapewne zaczną obowiązywać i u nas. Zatem lepiej kupić auto na przykład z filtrami cząstek stałych i spełniające wysokie normy emisji spalin.

Na wyższą wartość firmowych aut wpływa to, czy mają klimatyzację i metalizowany lakier. Przed zakupem trzeba również uwzględnić koszty eksploatacji, przeglądów, części zamiennych i napraw. Im większe planowane przebiegi roczne aut, tym koszty ich utrzymania będą wyższe. Warto się także zastanowić nad typem silnika.

— Dla przebiegu rocznego przekraczającego 30 tysięcy kilometrów ekonomicznie uzasadniony jest wybór samochodu z silnikiem Diesla — twierdzi Artur Sulewski.

Projekt zakupu aut można zlecić firmie doradczej.

— Dla przedsiębiorstw kupujących wiele samochodów wybór jest bardzo ważny, bo w grę wchodzą większe koszty, a jednocześnie większe możliwości oszczędności i rabatów. Opłaty za zlecenie zaprojektowania zakupu negocjuje się indywidualnie. Przy outsourcingu całego zarządzania autami projekt firma otrzymuje zazwyczaj bezpłatnie — mówi Marcin Paszkiewicz, dyrektor zarządzający w Masterlease Polska.

Okiem praktyka

Pomocny program

Nie korzystamy z pomocy wyspecjalizowanych firm zewnętrznych w projektowaniu zakupu samochodów. Użytkujemy około 100 aut osobowych przeznaczonych dla działu sprzedaży, w tym przedstawicieli handlowych, i dla kadry zarządzającej. Dział handlowy korzysta praktycznie wyłącznie z aut marki Skoda (Octavia i Fabia), a kadra zarządzająca może wybierać markę w ramach przeznaczonego na ten cel budżetu.

Plany wymiany samochodów opieramy na dwóch wskaźnikach: wiek (3-4 lata) i przebieg (150-180 tys. km). W zarządzaniu posługujemy się programem Pascom (tankowanie, przeglądy, awarie, szkodowość, koszty).

Damian Ziąber, Ambra, Warszawa