Wyciskanie dywidendy

Marcin Goralewski
opublikowano: 2006-06-27 00:00

Sprzedaż nieruchomości Apatora może przynieść akcjonariuszom dodatkowe zyski. Transakcja to część programu poszukiwania efektywności.

Zarząd Apatora szykuje niespodziankę dla akcjonariuszy.

— Rozważamy sprzedaż naszej siedziby i przeniesienie firmy w okolice Torunia. Plan zostanie zrealizowany po zapoznaniu się z konkretnymi ofertami zakupu nieruchomości. Musimy odpowiedzieć na pytanie, czy pieniędzy wystarczy na budowę nowego biurowca i na dywidendę dla akcjonariuszy — wyjaśnia Janusz Niedźwiecki, prezes Apatora.

Zarząd toruńskiej firmy specjalizującej się w produkcji urządzeń pomiarowych mediów docierających do mieszkań już przyzwyczaił inwestorów do takich transakcji. W 2004 r. spółka sprzedała za blisko 30 mln zł tereny, na których wybudowano centrum handlowe. Ile pieniędzy spółka może otrzymać teraz?

— Nie otrzymaliśmy jeszcze konkretnej oferty. Na to pytanie będę mógł odpowiedzieć pewnie na początku czwartego kwartału — mówi Janusz Niedźwiecki.

Wydaje się, że akcjonariusze mogą spać spokojnie. Do transakcji dojdzie tylko wówczas, gdy pieniędzy wystarczy na dywidendę. To niejedyne dobre informacje płynące ze spółki. Optymizmem napawają także wyniki spółki.

— Drugi kwartał mija zgodnie z oczekiwaniami — zapewnia Janusz Niedźwiecki.

W lutym spółka podała nowe prognozy finansowe. Skonsolidowane przychody grupy mają sięgnąć 300 mln zł, a zysk netto 41 mln zł. Jest szansa, że wyniki zostaną ponownie zweryfikowane w górę.

— Po trzecim kwartale będziemy wiedzieli, czy nadwyżka przekroczy 10 proc. — mówi prezes Apatora.

Spółka szuka też oszczędności. Prawdopodobnie coraz większa część produkcji będzie zlecana firmom zewnętrznym. To odpowiedź na ewentualny wzrost oczekiwań płacowych, którym mogą sprzyjać powstające w okolicach Torunia nowe fabryki (np. zakład produkcji modułów LCD Sharpa). Zarząd Apatora niedawno odwiedził też chińskich kooperantów.

— Nie planujemy inwestycji kapitałowych w Chinach. Coraz ściślej jednak współpracujemy — tłumaczy powody wizyty prezes Apatora.