
Takich impulsów obecnie może być kilka, ale wśród najistotniejszych wymienia się: politykę monetarną Fed, decyzję OPEC+ w kwestii limitów produkcji ropy naftowej oraz wyliczenia dotyczące zapasów ropy naftowej w Stanach Zjednoczonych.
Kwestia polityki monetarnej Rezerwy Federalnej jest dość oczywista: im bardziej jest ona jastrzębia, tym mocniej może potencjalnie uderzyć w gospodarkę amerykańską, tłumiąc popyt na ropę naftową. Właśnie takiego scenariusza obawiają się inwestorzy, ponieważ w ostatnich dniach przedstawiciele Fed sugerują możliwą kolejną podwyżkę stóp procentowych w USA na czerwcowym posiedzeniu Fed. Obecne oczekiwania rynkowe wymieniają podwyżkę stóp o 25 pb jako bazowy scenariusz.

Notowania ropy naftowej WTI – dane dzienne
W sprawie decyzji OPEC+ pojawiały się obawy związane z możliwością kolejnego cięcia limitów produkcji ropy naftowej, zwłaszcza po ostrzeżeniu saudyjskiego księcia, a jednocześnie ministra energii, skierowanego w stronę posiadaczy krótkich pozycji na rynku ropy. Niemniej, szanse na obniżkę limitów podobną do tej z kwietnia, wydają się niewielkie, co tłumi stronę popytową na rynku ropy.
W końcu, pozostaje intrygująca kwestia zapasów ropy naftowej w USA. W poprzednim tygodniu odczyt pokazujący wyjątkowo duży spadek zapasów ropy zaskoczył inwestorów i wsparł stronę popytową na rynku ropy. W tym tygodniu oczekiwania póki co zakładają zwyżkę zapasów o ok. 0,7 mln baryłek. Obchodzony wczoraj w USA Memorial Day jest jednak uznawany za początek sezonu letnich wyjazdów, co może zwiększać popyt na ropę, a to może odbić się na wielkości zapasów.

Notowania ropy naftowej Brent – dane dzienne