Wzrosła rentowność obligacji

Konrad Soszyński
opublikowano: 2000-10-09 00:00

Wzrosła rentowność obligacji

Ogłoszony w poniedziałek, gorszy niż oczekiwano deficyt obrotów bieżących osłabił złotego i spowodował wzrost rentowności obligacji. Następne dni przyniosły kolejne spadki cen papierów dłużnych, wpłynęły na to informacje o wyższym niż się spodziewano deficycie finansów publicznych. Ma on wynieść na koniec roku około 2,3 proc. PKB wobec oczekiwanych do tej pory 2 proc.

OD POCZĄTKU tygodnia złoty osłabił się tylko o jeden grosz, zawdzięcza to głównie Ministrowi Skarbu, który oświadczył, że spodziewa się wpływu środków z tytułu prywatyzacji TP SA przed 12 października. Niestety żadna z informacji, które pojawiły się ostatnio, nie pomogła obligacjom. Krzywa rentowności od poniedziałku do piątku zeszłego tygodnia przesunęła się do góry w długim jej końcu o 25 punktów bazowych, zaś w krótkim o 10.

POKAZUJE TO, że mimo zapewnień ministra finansów o determinacji w utrzymaniu przyszłorocznego deficytu ekonomicznego finansów publicznych na pierwotnie zakładanym poziomie 1,6 proc. PKB, rynki finansowe kierują się w swojej ocenie przyszłorocznego budżetu obawami wyrażanymi przez członków RPP i niektórych analityków bankowych. Według nich, założony w budżecie poziom deficytu ekonomicznego może sięgnąć 1,8-2,0 proc. PKB, co niewątpliwie przełożyłoby się na wyższy poziom inflacji i przyczyniłoby się do powrotu niekorzystnej tendencji na rachunku bieżącym.

NIE NALEŻY oczekiwać, by wybory prezydenckie miały bezpośredni wpływ na rynki finansowe, natomiast rozstrzygnięcie wyborów w pierwszej turze powinno korzystnie wpłynąć na uwiarygodnienie deklaracji rządu dotyczących utrzymania deficytu budżetowego w 2001 roku na założonym pierwotnie poziomie 1,6 proc. PKB.