Dane są zgodne z oczekiwaniami rynku. Giełda w Tokio zareagowała na ich publikację spadkiem cen akcji bo oznaczają mniejsze prawdopodobieństwo dalszych działań stymulacyjnych rządu.

- Korekta danych w górę jest niewielka, a jeśli uwzględnić wpływ roku przestępnego, wzrost nie jest tak silny – powiedział Shuji Tonouchi, strateg rynku obligacji w Mitsubishi UFJ Morgan Stanley Securities. - Spodziewamy się spowolnienia tempa wzrostu w obecnym kwartale – dodał.
Jego zdaniem, rząd Japonii powinien się skupić na tym, jak pomóc osobom o najniższych dochodach. Ostrzegł, że konsumpcja może nie wzrosnąć tak, jak oczekiwano, jeśli dojdzie do pogorszenia nastrojów.