Azjatyckie giełdy zakończyły poniedziałkowe sesje pokaźnymi wzrostami, napędzanymi przez akcje największych eksporterów, na czele z Toyotą i Samsungiem. Popyt na akcje był efektem piątkowej informacji, o wyraźnie większym niż pierwotnie szacowano wzroście PKB w USA.
W czwartym kwartale 2002 roku Produkt Krajowy Brutto w USA rósł w rocznym tempie 1,4 proc., czyli dwa razy szybciej niż pierwotnie szacowano. Analitycy prognozowali 1 proc. Zapasy przedsiębiorstw amerykańskich w ostatnich trzech miesiącach ubiegłego roku rosły szybciej niż pierwotnie szacował rząd, a konsumenci chętniej niż sądzono wydawali pieniądze.
Japoński Nikkei zyskał 1,5 proc. i podobne wzrosty zanotowały pozostałe indeksy Dalekiego Wschodu. W Tokio największym popytem cieszyły się akcje Toyota Motor, czwartego na rynku amerykańskim producenta samochodów. Koncern zyskał przeszło 2 proc., podobnie jak i Fuji Photo Film, który osiąga na rynku USA kluczowe wpływy.
Optymizm nie objął zadłużonego sektora bankowego w Japonii, który chce poprawić kondycję finansową poprzez nowe emisje akcji. Ponad 6 proc. potaniały papiery największego banku w Japonii - Mitsubishi Tokyo Financial Group. Drugi na rynku Sumitomo Mitsui Financial Group stracił blisko 4 proc.
W Korei największy wpływ na wzrost indeksu Kospi miał popyt na akcje producenta elektroniki i komputerów - Samsung Electronics i koncernu motoryzacyjnego Hyundai Motor.
Na Tajwanie w centrum uwagi znalazły się akcje największego na świecie producenta chipów komputerowych Taiwan Semiconductor i jego mniejszego rywala United Microelectronics.
PK