To kolejna po Huawei i Apple spółka telekomunikacyjna, która chce rozpocząć produkcję samochodów elektrycznych, które w miarę upływu lat mają stawać się coraz bardziej autonomiczne i połączone siecią informatyczną.
Xiaomi ma zainwestować ok. 60 proc. ogłoszonej kwoty i planuje znaleźć finansowanie dla jej pozostałej części, twierdzi informator Bloomberga. Chińska spółka miała na koniec 2020 roku niespełna 100 mld juanów w gotówce i jej ekwiwalentach.
Xiaomi chce zlecać produkcję swoich elektrycznych aut firmom zewnętrznym, tak jak robi ze smartfonami. Nie zamierza jednak korzystać ze znanych firm motoryzacyjnych, twierdzą źródła Bloomberga.