Raiffeisen Polbank zaczyna kompletować krótką listę kupców zainteresowanych przejęciem portfela przeterminowanych kredytów mieszkaniowych o nominalnej wartości 1 mld zł. To największy pakiet hipotek, jakie trafiły na rynek. Przeterminowane kredyty mieszkaniowe pierwszy zaczął sprzedawać Getin, który w kwietniu ubiegłego roku podpisał z Krukiem umowę zbycia pakietu wierzytelności o nominale 1 mld zł, w której 44 proc. stanowiły zepsute długi hipoteczne. Cena za całą paczkę wyniosła 230 mln zł. Również Kruk kupi drugi portfel hipoteczny, jaki trafił na licytację, tym razem od BZ WBK. Za 442 mln zł w nominale dał 70 mln zł. Pod koniec 2014 r. na rynek ponownie wyszedł Getin z miksem straconych kredytów samochodowych, detalicznych i hipotecznych (śladowe ilości) o wartości 1,12 mld zł. Pakiet za 320 mln zł poszedł w ręce konsorcjum funduszu PRA, Getbacku i Kredyt Inkaso. Według informacji „PB”, Raiffeisen życzy sobie znaczniewięcej za swoje hipoteki niż wymienione w tych transakcjach.

— Rynkowy benchmark oparty jest na portfelu Getinu kupionym przez Kruka, gdzie cena przekroczyła 30 proc. wartości nominału. Nie można jednak porównywać jabłek z gruszkami, ponieważ portfel Raiffeisena jest zupełnie inny, zarówno jeśli chodzi o lokalizację mieszkań, standard i jakość wierzytelności — mówi anonimowo osoba zbliżona do transakcji.
Raiffeisen wystawił na sprzedaż hipoteki przeterminowane, ale nietknięte przez komorników, przyjął bowiem wobec dłużników strategię polubownegorozwiązania problemu zamiast prostej windykacji. Polega ona na tym, że po wypowiedzeniu umowy strony zawierają porozumienie o zbyciu nieruchomości. Cenę proponuje dłużnik, bank zajmuje się sprzedażą.
— Jest to rozwiązanie tańsze i szybsze niż w postępowaniu komorniczym — wyjaśnia nam przedstawiciel Raiffeisena.
Od niedawna bank stosuje jeszcze jedną metodę czyszczenia bilansu ze złych hipotek: przejmuje mieszkanie od dłużnika i oferuje byłemu już właścicielowi najem lokalu. Raiffeisen uważa, że pakiet przeterminowanych hipotek wystawionych na sprzedaż jest tak dobrej jakości, że cena sprzedaży powinna być znacznie wyższa niż w przypadku Kruka. Mowa jest nawet o 50 proc. wartości nominalnej portfela.
— Nie znamy jeszcze szczegółów i trudno powiedzieć, czy wycena jest realna. Porównując jakość portfela w Raiffeisenie z jakością pakietu kupionego przez Kruka w ubiegłym roku, wydaje się, że bank może sobie tyle policzyć. Pytanie, czy ktoś będzie w stanie tyle zapłacić — mówi Paweł Trybuchowski, wiceprezes Getbacku.
Raiffeisen na razie jest pełen dobrych myśli, ponieważ licytacją zainteresowali się najwięksi gracze w tej branżyna świecie: Hoist Finance, AnaCap, Castlelake, APS Holding, Reform Capital. Być może przystąpi do niej również Goldman Sachs, który od pewnego czasu sonduje rynek. Krajowi windykatorzy również przyglądają się transakcji, choć wydaje się, że wezmą udział raczej w roli serwiserów na rzecz zagranicznych funduszy. Obecnie na rynku trwa licytacja portfela niezabezpieczonych wierzytelności w Getinie o wartości 1,1 mld zł, a Pekao przygotowuje przetarg na stary portfel niewindykowanych kredytów detalicznych o nominale 1,7 mld zł. © Ⓟ