Zajrzeliśmy do wielkiego pieca

Taka okazja trafia się raz na 20 lat. Tydzień temu (13 maja) dziennikarze mogli zajrzeć do wygaszonego, zimnego wielkiego pieca. Po 19 latach nieprzerwanej pracy krakowska huta wyłączyła jedyny działający wielki piec wytwarzający surówkę. W czasach Huty im. Lenina było ich pięć.

Spuszczanie wilka

— Wielkie piece pracują przeważnie 15-17 lat. Nasz już 19. Trwałość pieca warunkują układ chłodzenia oraz gar — zbiornik na stopiony metal, zbudowany z grafitu, czyli z węgla. Jeśli którykolwiek z tych elementów się zużyje, trzeba go wymienić. W naszym przypadku gar węglowy wykazywał już znaczne zużycie, niektóre chłodnice były poprzepalane — tłumaczy Gabriel Gilis, kierownik remontu.

Pusta gardziel robi niesamowite wrażenie. Trwa demontaż i wyburzanie m.in. chłodnic i elementów węglowych we wnętrzu pieca. Zostaną wymienione na nowe. Taśma wyraźnie określa, dokąd można dojść. W środku koparka, która przenosi zdemontowane wielotonowe chłodnice. Kiedy są wypychane z wysokości 20 metrów i spadają, posadzka aż drży.

Gabriel Gilis opowiada o tzw. spuszczaniu wilka. Tak nazywają polscy hutnicy spust surówki poniżej poziomu zero. — Wydmuchaliśmy 140 ton surówki. Warto wiedzieć, że otwór spustowy znajduje się 1,5 metra nad dnem. Został placek o średnicy 10 m i grubości pół metra, który musimy usunąć, rozkruszając go dynamitem — obrazowo tłumaczy kierownik remontu.

Zyska środowisko

Remont pieca to w gruncie rzeczy budowa od nowa. Obejmuje wymianę garu, montaż 1700 ton chłodnic i 24 zestawów dyszowych, które uszczelnią piec. Zostanie zmodernizowany system automatyki i sterowania oraz system odpylania. Wymienione zostaną także nagrzewnice. Zbudowany zostanie także nowy, zamknięty układ chłodzenia.

— Sam projekt tego nowego układu kosztował ponad 4 mln zł. Nowoczesna sucha chłodnia wentylatorowa jest rewolucją, jeżeli chodzi o przemysł i wielkie piece — podkreśla Gabriel Gilis. Dzięki temu krakowska huta na potrzeby wielkiego pieca nie będzie już pobierała wody z Wisły.

— Modernizacja dwóch nowych elektrofiltrów w hali namiarowni i hali lejniczej pozwoli spełnić normy BAT [najlepszych dostępnych technik — red.] dla emisji do powietrza wynikające z dyrektywy IED [o emisjach przemysłowych — red.] już w lipcu tego roku, czyli dwa lata przed ustalonym przez prawo terminem — dodaje Sylwia Winiarek, rzeczniczka ArcelorMittal Poland. Wymiana i remont nagrzewnic pozwoli podnieść temperaturę gorącego dmuchu o niemal 100 st. C, ograniczając zapotrzebowanie na koks, a więc też emisję pyłów i CO 2.

— Remont wielkiego pieca to tylko jedna z naszych tegorocznych inwestycji w krakowskiej hucie. Pozostałe to modernizacja konwertora tlenowego w stalowni oraz inwestycje w walcowni gorącej i zimnej. Łączna wartość tych prac przekracza 500 mln zł. Cieszymy się, że dzięki remontowi wielki piec będzie spełniał nowe wyśrubowane normy środowiskowe już dwa lata przed wymaganym terminem — mówi Geert Verbeeck, dyrektor generalny ArcelorMittal Poland.

Duża stabilizacja

Wielki piec w krakowskiej hucie miał zakończyć pracę w połowie tego roku. Gdyby tak się stało, pracę mogłoby stracić nawet 1,5 tys. osób. Władze ArcelorMittal zdecydowały jednak o odtworzeniu pieca. Remont ma potrwać 80 dni. Prace powinny się zakończyć 18 lipca, a koszt inwestycji to ponad 175 mln zł. — Remont wielkiego pieca to ogromne przedsięwzięcie logistyczne. Na terenie instalacji w dzień pracuje kilkadziesiąt, a nawet kilkaset osób — tłumaczy Sylwia Winiarek. Modernizacja wielkiego pieca zajmie im łącznie milion godzin pracy. Bardzo ważnejest zapewnienie bezpieczeństwa pracownikom huty i ekipom remontowym, by nie doszło do żadnego wypadku. Dlatego na teren budowy wprowadzono obserwatorów BHP, którymi są pracownicy koncernu, znający najlepiej występujące tutaj zagrożenia. Każdy w kamizelce z napisem obserwator. Arcelor Mittal zakupił już wszystkie materiały i usługi niezbędne do przeprowadzenia inwestycji. Hutnicy uważają, że od tego remontu zależy ich byt przez kolejne kilkanaście lat. Nowy piec powinien wystarczyć mniej więcej na 20 lat, a dzięki niemu możliwa będzie produkcja w Krakowie około 1,8 mln ton stali rocznie.

5,5 mld zł Tyle wyniosły inwestycje ArcelorMittal Poland od prywatyzacji w 2004 r.

70 proc. Tyle potencjału polskiego hutnictwa skupia AMP...

10 710 ...a tylu zatrudnia pracowników.

1500 ton Tyle pyłów w ciągu roku — zgodnie z pozwoleniem — może wyemitować krakowska huta ArcelorMittal, a faktycznie emituje 290 ton.

ArcelorMittal Poland

Największy producent stali w Polsce. Firma skupia około 70 proc. potencjału produkcyjnego polskiego przemysłu hutniczego; w jej skład wchodzi pięć hut — w Krakowie, Dąbrowie Górniczej, Sosnowcu, Świętochłowicach i Chorzowie. Do koncernu należą także Zakłady Koksownicze Zdzieszowice, będące największym producentem koksu w Europie. AMP zatrudnia 10,7 tys. osób. Należy do światowego koncernu ArcelorMittal — największego na świecie producenta stali.