Zajmujący się skupem i ubojem bydła zakład w Hucie otrzymał certyfikat od Rady Imamów Ligi Muzułmańskiej RP. Oznacza to, że firma spełnia wymogi uboju i produkcji, przestrzega procedury oraz ma warunki do uboju rytualnego. Zapewnienie ich było trudne - powiedział w poniedziałek PAP dyrektor zakładu, Piotr Antkowiak. Dodał, że w Polsce takie uprawnienia posiada kilka zakładów.
"Halal w prawie muzułmańskim określa sferę rzeczy i czynów dozwolonych (...) odnoszących się najczęściej do sposobu odżywiania muzułmanów, którym Koran zakazuje spożywania krwi, mięsa wieprzowego" - poinformował dyrektor Antkowiak.
Dodał, że uzyskanie certyfikatu umożliwia jego firmie sprzedaż żywca wołowego na rynki dotychczas nieosiągalne, głównie dla odbiorców ortodoksyjnych. "Idea dostosowania zakładu do wymogów obowiązujących w Islamie zrodziła się na fali dużego zainteresowania wołowiną po ostatnich targach SIAL w Paryżu, zwłaszcza dużego zainteresowania klientów w Turcji" - mówi dyrektor.
Wyjaśnił, że reguły Halal odnoszą się głównie do sposobu postępowania ze zwierzętami, właściwego ich traktowania oraz koniecznej obecności w trakcie uboju rzeźników muzułmańskich. Przecinają oni szyję zwierzęcia rytualnym nożem, doprowadzając je do szybkiego wykrwawienia. Wypowiadają przy tym słowa modlitwy. Wymagało to zakupu specjalnej klatki rytualnej.
Według Antkowiaka, jego zakład sprzedawał wołowinę do krajów muzułmańskich od dawna. "Były to niewielkie ilości, przede wszystkim dla odbiorców mniej ortodoksyjnych w Turcji, Kosowie i dla społeczności muzułmańskich w Niemczech. W ostatnim kwartale 2011 r. wyeksportowano do Turcji ok. 850 ton wołowiny" - poinformował dyrektor.
Jak dodał, nie wie jeszcze jak duża będzie sprzedaż produkcji po uzyskaniu certyfikatu, ani kiedy się ona rozpocznie. "Będą nowe rynki i nowi klienci" -powiedział.
Zakład w Hucie istnieje od sześciu lat.