Jak wynika z oficjalnych rządowych danych, w lutym 2024 r. podstawowe zamówienia na maszyny, sprzęt i urządzenia w japońskiej gospodarce gwałtownie wybiły się o 7,7 proc. w ujęciu miesięcznym po tym jak w styczniu odnotowały zniżkę o 1,7 proc. Dzisiejszy odczyt oprócz tego, że był najmocniejszy od stycznia 2023 r., równocześnie okazał się dużo lepszy od oczekiwań ekonomistów. Mediana ich prognoz sugerowała bowiem zwyżkę rzędu zaledwie 0,8 proc.
Jak podkreślają specjaliści, tak silny wzrost wydatków kapitałowych powinien złagodzić obawy związane ze słabym popytem krajowym, ponieważ decydenci rządowi i z banku centralnego próbują pobudzić pozytywny cykl wzrostu gospodarczego, którego podstawą jest trwała konsumpcja i solidne płace.
Japońskie firmy przedstawiły w ostatnich latach mocne plany inwestycji w maszyny i urządzenia, ale niepewność co do perspektyw gospodarczych spowodowała opóźnienia w realizacji tych zamierzeń.
Powszechnie oczekuje się, że wydatki kapitałowe będą należeć do czynników, które decydenci wezmą pod uwagę, chcąc zdecydowanie skierować Japonię na ścieżkę normalizacji polityki pieniężnej.
Poniedziałkowe dane są również istotne w kontekście jena. Japońska waluta notuje bowiem bezprecedensową słabość. W minionym tygodniu wartość jena spadła do najniższego poziomu od 34 lat w stosunku do dolara, przekraczając pułap 153 jenów, co może podnieść ceny importu i zwiększyć i tak już silną presję na koszty utrzymania.