Zapowiedź spadków na giełdach w USA popsuła nastroje w Europie

opublikowano: 2003-05-13 14:48

Na europejskich giełdach panuje huśtawka nastrojów. Głównie indeksy rynków już dwukrotnie spadały poniżej poziomu poniedziałkowego zamknięcia. Raz udało się odrobić straty.

Sesje na największych giełdach w Europie zaczęły się od wzrostów, głównie dzięki ostatnim zwyżkom na Wall Street oraz dobrym wynikom UBS. Wzrosty jednak dość szybko straciły impet, co wiązało się z napływającymi wiadomościami o skutkach zamachów terrorystycznych w Arabii Saudyjskiej. Popytowi udało się jednak wyprowadzić główne indeksy powyżej ostatnich zamknięć. Ponownie okazało się, że szansa na wzrosty jest mała. Kontrakty na indeksy amerykańskich giełd zapowiadają spadki na otwarciu dzisiejszych sesji za oceanem. Europejscy inwestorzy znów zaczęli pozbywać się akcji.

Na giełdzie w Zurichu drożeją akcje UBS, szóstego banku świata. Jego kwartalne wyniki okazały się lepsze niż oczekiwano. Zarząd stwierdził, że widzi sygnały końca rynku niedźwiedzia.

Powodów do radości nie maja tymczasem akcjonariusze HVB. Akcje drugiego banku Niemiec tanieją w związku z jego większą niż oczekiwano stratą kwartalną.

Na giełdzie we Frankfurcie znów tanieją akcje największych producentów samochodów, Volkswagena i DaimlerChryslera. Obie spółki odczuwają negatywne skutki wzmacniania się euro wobec dolara. W Paryżu rynek przecenił papiery Reanult i Peugeota oraz producenta części, Valeo. Kiepskie wyniki kwartalne wywołały także przecenę papierów Fiata.

Wyraźnie drożeją tymczasem akcje agencji reklamowej Havas. Popyt na nie wywołała wiadomość o skupowaniu przez nią obligacji zamiennych wyemitowanych w grudniu 2000 roku.

MD