"Szacujemy wartość łączną portfela kredytowego na rok 2024 na poziomie 75-80 mld zł. To będzie drugi w historii wynik, po roku 2021, niezależnie od tego czy program (Kredyt na Start - PAP) ruszy czy nie" - powiedział Furga.
Dodał, że liczba udzielonych kredytów mieszkaniowych w tym roku może sięgnąć poziomu 180 tys., zakładając wejście w życie rządowego programu "Kredytu na Start".
Zaznaczył jednocześnie, że jeśli rządowy program nie zostałby wprowadzony, to liczba udzielonych kredytów będzie niewiele niższa od prognozowanych 180 tys.
"Analiza tego, co się działo w przypadku poprzednich programów wyglądała tak, że jeśli taki program rusza to oczywiście część nowych klientów jest przez niego pobudzana i przyspieszana jest decyzja kredytowa, natomiast ci, którzy chcieliby i tak i tak sięgnąć po kredyt mieszkaniowy, mając taką okazję skorzystania z kredytu, sięgają po prostu po kredyt wyższy, kupując trochę droższe mieszkania" - stwierdził Furga.
Z opublikowanych we wtorek przez Związek Banków Polskich danych wynika, że wartość kredytów mieszkaniowych w pierwszym kwartale tego roku wzrosła do 26 mld 876 mln zł, czyli o 259,67 proc. w stosunku do pierwszego kwartału rok wcześniej. W stosunku do czwartego kwartału ubiegłego roku nastąpił jednak spadek liczby udzielonych kredytów hipotecznych o 6,33 proc., a wartość kredytów była niższa o 4,52 proc. od wartości notowanej w czwartym kwartale 2023 roku.