Za prawie 38 proc. emisji CO2 na świecie odpowiadają budynki, odpowiadają też za 40 proc. zużycia energii w Unii Europejskiej. Zarówno wśród barier, jak i instrumentów wsparcia dekarbonizacji budownictwa najczęściej wymieniane są regulacje prawne.
Kierunki i wytyczne
— Rozwój zielonego budownictwa należy zacząć od odpowiedniego planowania przestrzennego — zauważył Piotr Uściński, sekretarz stanu w Ministerstwie Rozwoju i Technologii.

Chodzi tu o stworzenie warunków do efektywnego budowania, odpowiedniego planowania transportu, zieleni, efektywności energetycznej itp. Temu, zdaniem przedstawiciela ministerstwa, będzie sprzyjać konsultowana obecnie ustawa o planowaniu przestrzennym. Ustawa ma pobudzić tzw. zielony efekt.
Są różne tematy związane z budownictwem, takie jak energooszczędność, instalacje dla OZE, surowce i materiały budowlane, a także ślad węglowy procesów; produkcji materiałów, samej budowy i eksploatacji budynków. Ale…
— Bez obliczeń nie jesteśmy w stanie zdecydować, co jest bardziej ekologiczne, jakie rozwiązanie da lepszy efekt ekologiczny itd. — przekonywał Piotr Uściński.
Ewelina Karp-Kręglicka z Budimeksu wskazała m.in. na kwestię efektywnego wykorzystania zasobów. Podkreśliła, że właściwie wszystkie procesy odbywają się z użyciem energii elektrycznej, dlatego warunkiem fundamentalnym dla zielonego budownictwa jest transformacja energetyczna. Nawiązała też do obiegu zamkniętego i recyklingu (minimum 70 proc. odpadów budowlanych powinno podlegać recyklingowi według dyrektywy). Jako wzór dobrych rozwiązań przywołała Szwajcarię, gdzie odpady budowlane są wykorzystywane ponownie w 95 proc.
Renowacje i kalkulacje
— Żeby osiągnąć cele Fit for 55, ustalone na 2050 r., zużycie energii musi się obniżyć o 60 proc. przy wciąż wzrastającej liczbie inwestycji budowlanych. Mamy niecałe 30 lat, żeby osiągnąć neutralność klimatyczną. Przy tym 15 proc. najbardziej energochłonnych budynków musimy zmodernizować do 2027 r. (niemieszkalne) i do 2030 r. (mieszkalne). Szacunki kosztów wskazują na 700 mld zł do 2030 r. i 2,2 bln zł do 2050 r., ale nie biorą pod uwagę obecnego gigantycznego wzrostu cen materiałów budowlanych, energii, inflacji, kosztów emisji CO2, deficytu pracowników w związku z wojną w Ukrainie itd. — wymieniała Anna Kornecka, dyrektor w Stowarzyszeniu Program Czysta Polska. Przywołała wprowadzoną na początku roku „Długoterminową strategię renowacji”, która wskazuje kierunki i tempo modernizacji budynków.
— Założone tempo modernizacji 1 proc. w skali roku trzeba podnieść do 3 proc., byśmy do 2050 r. mogli mówić o budynkach zeroemisyjnych.
Ślad węglowy mostu
— Trudno zarządzać czymś, czego nie mierzymy. A jak sprawić, żeby mierzenie śladu węglowego stało się warunkiem wszystkich decyzji? Potrzeba nam motywacji, również legislacyjnej, jak choćby warunek podania śladu węglowego w procedurze przetargowej — stwierdził Andrzej Lozor, członek zarządu Górażdże Cement SA.
Jesteśmy jednym z ostatnich krajów, gdzie nie ma takiego obowiązku.
— Czy ktokolwiek wie, jaki jest ślad węglowy któregokolwiek z mostów — zapytał retorycznie. Podkreślił jednak, że właśnie polskie cementownie są europejskim liderem dekarbonizacji; 90 proc. zużywanego przez nie paliwa pochodzi nie z surowców kopalnych, ale z przetworzenia odpadów komunalnych (paliwo RDF), podczas gdy Unia chce dopiero doprowadzić do poziomu 50 proc.
Inwestycje brownfield
Emilia Dębowska z Panattoni zaprezentowała przykład budownictwa wykorzystującego tereny poprzemysłowe, a w przypadku inwestycji Panattoni są to hale magazynowe budowane na terenach pokopalnianych. Brownfield to oczyszczanie zdewastowanych terenów, wprowadzanie bioróżnorodności w miejscach jej pozbawionych. Tego typu inwestycje są coraz popularniejsze, a w portfolio Panattoni stanowią już 40 proc.
— Ale oprócz tego istotne jest to, co się w ogóle robi w procesie budowlanym, jak odzysk wszelkich materiałów z rozbiórki, np. kruszywa, które wykorzystujemy do podbudowy. Krok po kroku trzeba brać pod uwagę wszystkie materiały budowlane i zastanawiać się, co można z nimi zrobić. Bywają projekty, gdzie mamy 90 proc. materiałów pozyskanych z recyklingu — mówiła Emilia Dębowska.
— Można też iść małymi krokami, jak my, np. tworząc strefy zielone przy budynkach czy meble wykonane z odzyskanych elementów farm wiatrowych — wymieniała.
Dyskusja skupiła się na chwilę na temacie budownictwa modułowego — surowców, materiałów, wykorzystania odpadów np. do ocieplania ścian. Ireneusz Baic z Sieci Badawczej Łukasiewicz przedstawił korzyści, jakie daje to budownictwo. Może się ono sprawdzić przy odbudowie Ukrainy. W grę wchodzą nie tylko budynki mieszkalne, także dworce i inne obiekty infrastrukturalne.
Lidia Dziurzyńska-Leipert z Kancelarii Prawnej CMS przypomniała o potrzebie nowelizacji zapisów tzw. ustawy odległościowej.
— Nie da się uruchomić ponownie inwestycji dla energetyki wiatrowej bez zmiany zapisu o 10 hektarach — podkreśliła.
Zwróciła też uwagę na kwestie standaryzacji, m.in. spolszczenia norm ISO, żeby stały się zrozumiałe. Mówiła także o potrzebie transparentności procedur przy uchwalaniu planów miejscowych i zaangażowania podmiotów lokalnych, jak oddanie gminom decyzji o lokalizacji farm wiatrowych.
Jak zauważył Grzegorz Nowaczewski, prezes spółki Virtual Power Plant, wiele wskaźników dziś traci sens, trzeba np. zaktualizować miary efektywności energetycznej, by zachować ich wiarygodność i bezpieczeństwo.
Emilia Dębowska z Panattoni wskazała też tendencje do podnoszenia wymogów i zwróciła uwagę na certyfikację jako narzędzie standaryzacji i uspójnienia kolejnych dyrektyw na poszczególnych rynkach.