Złoto kusi w perspektywie drugiego półrocza

Kamil KosińskiKamil Kosiński
opublikowano: 2023-07-04 20:00

Autorzy portfeli funduszy, które w pierwszym półroczu poradziły sobie najlepiej i najgorzej zgodnie twierdzą, że drugie półrocze zapowiada się interesująco dla złota.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • jakie wyniki osiągnęły w pierwszych sześciu miesiącach 2023 r. portfele funduszy zaproponowane przez przedstawicieli firm doradczych
  • w jakich kompozycjach wchodzą w drugie półrocze
  • co o rynkach akcji, obligacji i surowców w drugim półroczu 2023 myślą autorzy portfeli, które dotychczas radziły sobie najlepiej i najgorzej
Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Od 1,2 do 4,1 proc. zarobiły w czerwcu portfele funduszy inwestycyjnych skonstruowane na naszą prośbę przez sześciu przedstawicieli firm zajmujących się funduszowym doradztwem. Licząc od początku 2023 r. stopy zwrotu najlepszych z nich są już wyraźnie powyżej 10 proc. Zysk z propozycji Jacka Maleszewskiego, dyrektora zespołu doradztwa w iWealth Management, wynosi 13,6 proc. Portfel Kamila Cisowskiego, dyrektora zespołu analiz i doradztwa inwestycyjnego DI Xelion, zarobił w sześć miesięcy 12,2 proc.

Na wyniku portfela Kamila Cisowskiego zaważyły głównie maj i czerwiec. Łączna stopa zwrotu z funduszy, jakie wybrał na maj, wyniosła 4,9 proc. Był to najlepszy wynik miesiąca, zdecydowanie górujący nad pozostałymi portfelami. W czerwcu doszło do tego kolejne 3,7 proc., co było drugim wynikiem miesiąca. Lepszy był Jędrzej Janiak, analityk funduszy w firmie F-Trust. W czerwcu zarobił 4,1 proc. Przekłada się to na 9,8 proc. zysku od początku roku, co jest najlepszym wynikiem wśród portfeli, którym nie udało się na razie przekroczyć bariery 10 proc. zysku.

Dla kogo?

Proponowane na łamach PB portfele są przeznaczone dla inwestora, który jest cierpliwy i nie podejmuje decyzji pod wpływem krótkoterminowych zawirowań, ponadto jest zamożny i jego skłonność do ryzyka jest trochę wyższa od przeciętnej - na skali od 1 do 6 byłoby to 4. Nie jest to więc wyścig wyłącznie o uzyskanie jak najwyższej stopy zwrotu, bez oglądania się na ryzyko.

Jacek Maleszewski miał względnie dobry czerwiec. Jego portfel zarobił w tym miesiącu 2,8 proc., co pozwoliło mu utrzymać pozycję lidera rywalizacji, którą objął już w styczniu 2023 r. Poza styczniem nigdy nie był najlepszy, ale za to zarabiał we wszystkich miesiącach poza lutym. Luty był najgorszym miesiącem dla wszystkich portfeli. Tylko propozycja Kamila Cisowskiego wyszła wtedy na zero. Pozostałe portfele były pod kreską.

Najwięcej – 2,9 proc. - stracił w lutym portfel Andrzeja Jelinka, prezesa Trójmiejskiej Kancelarii Finansowej. Potem radził sobie lepiej i po marcu oraz kwietniu zajmował trzecią pozycję. W maju spadł na ostatnie miejsce i zajmuje je również po całym półroczu. Licząc za sześć miesięcy portfel Andrzeja Jelinka jest równe 7 proc. na plusie. W czerwcu zarobił 1,5 proc.

O przedstawienie swoich opinii na temat zachowania rynków w drugim półroczu 2023. poprosiliśmy autorów portfeli, które dotychczas przyniosły najwyższą i najniższą stopę zwrotu – Jacka Maleszewskiego i Andrzeja Jelinka.

Okiem eksperta
Czas zwrócić uwagę na surowce
Jacek Maleszewski
dyrektor zespołu doradztwa w iWealth Management
Czas zwrócić uwagę na surowce

W drugą połowę 2023 r. wchodzimy w nastrojach niemal euforycznych, co jest powodem do zwiększonej ostrożności na rynkach akcji w drugiej połowie roku. Szybko spadająca inflacja oraz zaskakująco dobra koniunktura gospodarcza mimo wysokich stóp procentowych dają inwestorom nadzieję, że zapowiadana recesja będzie bardzo słaba. Rynki akcji zaczęły także dyskontować zakończenie cyklu podwyżek stóp procentowych przez Fed i późniejsze obniżki, co widać po bardzo dobrym zachowaniu się sektora spółek wzrostowych, którym bardzo pomogły również rozbudzone nadzieje związane ze sztuczną inteligencją. Rynek amerykańskich obligacji jak na razie nie podziela tak dużego optymizmu, utrzymując rentowności blisko zeszłorocznych szczytów, co daje dużo miejsca na pozytywne zaskoczenia w drugiej połowie roku. Na uwagę w drugiej połowie roku zasługują także rynki surowcowe, a zwłaszcza surowce energetyczne, które zakończyły całoroczny trend spadkowy na poziomach sprzed wojny i przeszły w trend boczny. W ciekawym położeniu jest również złoto, które w ciągu ostatnich trzech lat już trzykrotnie próbowało przebić poziom 2050 USD za uncję i obecnie pozostaje w okolicach 1950 USD. Taka formacja, w połączeniu z napływającymi informacjami o niemal rekordowych zakupach złota realizowanych w ostatnich kwartałach przez wiele banków centralnych, podnosi prawdopodobieństwo dobrego zachowania cen złota w drugiej połowie roku. Nasze ogólne nastawienie do rynków akcji na drugą połowę roku jest pozytywne, choć okres łatwych zysków prawdopodobnie się kończy.

Okiem eksperta
Realny jest trzeci cykl wzrostowy złota
Andrzej Jelinek
prezes Trójmiejskiej Kancelarii Finansowej
Realny jest trzeci cykl wzrostowy złota

Najważniejszy indeks na świecie - S&P 500 – historycznie patrząc jest już drogi. Obecnie wszystkie najprostsze i najbardziej popularne wskaźniki - takie jak cena/zysk, cena do wartości księgowej czy cena do cash flow - są już wyraźnie powyżej 25-letnich średnich. Wiele danych wskazuje na przyszłą recesję. Inwersja krzywej amerykańskich obligacji jest obecnie na poziomach, które w ostatnich 50 latach zawsze poprzedzały recesję. Największe prawdopodobieństwo jej wystąpienia przypada na drugie półrocze 2023. Ekstremalne wartości Fear & Greed Index (obecnie 83 pkt – najwyższa wartość od roku) również skłaniają do zachowania ostrożności. Jednak mimo wielu rodzajów ryzyka nie rezygnowałbym z pozycji w akcjach. Dywersyfikacja na rynki rozwinięte i wschodzące byłaby wskazana, więc w portfelach powinny znaleźć się również fundusze inwestujące na GPW. W portfelu nie może również zabraknąć obligacji. W świetle spadającej, ale wciąż wysokiej inflacji i potencjalnej drugiej fali w przyszłych latach optymalnym rozwiązaniem jest dług oparty na zmiennym kuponie. Dobrze zdywersyfikowany portfel (fundusz) wysokiej jakości obligacji korporacyjnych przy wysokim poziomie zmiennej stopy powinien przynosić satysfakcjonujące stopy zwrotu w kolejnych kwartałach i w mojej ocenie przyniesie mniej stresu inwestorom niż fundusze obligacji skarbowych. W dalszym ciągu jestem pozytywnie nastawiony do ekspozycji na złoto. Obecnie mamy prawdziwą kumulację szeregu czynników, które powinny sprzyjać przyszłym zwyżkom. Mogę wymienić m.in.: zmniejszającą się produkcję złota, brak nowych kopalni złota, zwiększone zakupy złota przez banki centralne, rekordowe zadłużenie rządów, współczynnik złota do S&P 500 niemal na historycznych minimach, rosnący trend deglobalizacji czy utrzymująca się inflacja. Te czynniki przemawiają za bardzo realnym trzecim cyklem wzrostowym na złocie, podobnie jak w latach siedemdziesiątych ubiegłego wieku czy na początku obecnego wieku. Z tego względu uważam złoto za obowiązkową pozycję w portfelach na drugie półrocze 2023.

Zasady budowy portfeli

Proponowane portfele są budowane z funduszy otwartych rozliczanych w złotych i niewypłacających dywidend, aczkolwiek niekoniecznie prowadzonych przez krajowe TFI. Autorzy poszczególnych propozycji mogą reagować na bieżące wydarzenia, modyfikując portfele z początkiem każdego miesiąca. Taka korekta oznacza rebalancing całego portfela, obejmuje więc też fundusze, które były i dalej są w portfelu. By zasady były takie same dla wszystkich, comiesięczny rebalancing obejmuje też propozycje, których składowe pozostają niezmienne. Wracają one do proporcji wyjściowych. Długookresowy wynik jest więc sumą wyników poszczególnych miesięcy, a nie efektem samej zmiany wartości jednostek funduszy przez kilka miesięcy.