
Początek dnia nie był jednak udany dla metalu. Po zaskakującej decyzji OPEC+ o obniżeniu od maja produkcji o ponad 1 mln baryłek dziennie, co powinno podbić notowania ropy, wzrosły obawy o ponowne przyspieszenie inflacji i konieczność kontynuowania podwyżek stóp procentowych.
Późniejsze dane o zaskakująco silnym spadku wskaźnika ISM dla amerykańskiego przemysłu nieco złagodziły obawy inflacyjne, osłabiając dolara, co w konsekwencji odwróciło sytuację na złocie.
W rezultacie na finiszu sesji na Comex, kontrakty terminowe na złoto z opcją dostawy w czerwcu drożały o 14,20 USD, zyskując 0,7 proc. na poziomie 2000,40 USD za uncję. To najwyższa wartość tego kontraktu od 10 marca.