Złoto poddaje się spadkowej korekcie. W transakcjach na rynku kasowym złoto zniżkuje o około 0,2 proc. kształtując swoją wycenę na pułapie około 2327,52 USD za uncję. W podobnej skali przeceniane są kontrakty terminowe, a ich wycena waha się w pobliżu 2339,90 USD/u.
Analitycy podkreślają, że w krótkim terminie wskaźniki techniczne nie są optymistyczne dla złota. Pojawiają się niedźwiedzie sygnały. Okres sporej zmienności i niepewności może potrwać co najmniej do piątku (28.06), na kiedy zaplanowana jest publikacja jednego z najbardziej preferowanych przez amerykański Fed mierników inflacji, indeksu cen wydatków konsumpcyjnych (PCE). Dzień wcześniej z kolei finalny odczyt dotyczący tempa wzrostu PKB Stanów Zjednoczonych w I kw.
W przypadku, kiedy dane o PCE okażą się moce i potwierdzą utrzymywanie się silnej presji inflacyjnej, nie będzie to pomyślny dla złota czynnik i może faktycznie nastąpić przełamanie kursu złota poniżej poziomu 2300 USD/u.
W przeciwnym wypadku, łagodniejszy odczyt może zachęcić Fed do obniżki stóp, a niższe stawki przekładające się zarówno na spadek rentowności obligacji, jak i osłabienie dolara podniosą atrakcyjność takich aktywów jak złoto, które oprócz fizycznego charakteru nie ma dodatkowych atutów i premii, jak w przypadku akcji czy obligacji.