Zużycie paliw w USA spada, a gospodarka rośnie – to zjawisko, które w Ameryce na taką skalę nie wystąpiło jeszcze nigdy. To skutek poprawy efektywności samochodów oraz nowych rodzajów napędu, takich jak silniki elektryczne i hybrydowe, zauważa w najnowszym raporcie Bloomberg Intelligence, dział badawczy agencji Bloomberg. Łączny dystans pokonywany przez samochody po amerykańskich autostradach przekroczył o 12 proc. wartość sprzed kryzysu. Tymczasem zużycie paliw wciąż kształtuje się w okolicach szczytów z 2007 r.
„To, co stało się po kryzysie, pokazuje zmianę paradygmatu w źródłach energii wykorzystywanych w USA” – komentują analitycy Bloomberg Intelligence.
Przeciętny samochód wyprodukowany w ubiegłym roku w USA przejeżdża na jednym galonie paliwa 25,6 mili, czyli o 27 proc. więcej niż w 2006 r. Tymczasem amerykańska produkcja biopaliw wzrosła między 2007 a 2016 r. o 140 proc.
