Znaleziono zwłoki byłego szefa estońskiego oddziału Danske Bank

Tadeusz StasiukTadeusz Stasiuk
opublikowano: 2019-09-25 13:44
zaktualizowano: 2019-09-25 13:42

Były szef estońskiego oddziału Danske Bank, który był świadkiem w śledztwie w sprawie prania pieniędzy, został znaleziony martwy przez policję w Estonii, donosi Reuters.

Tym samym zrealizował się czarny scenariusz zakładany przez tamtejszą policję po tajemniczym zniknięciu Aivara Rehe, w poniedziałkowy wieczór. Od tamtej pory był on poszukiwany po tym jak opuścił swój dom w Tallinie.

Danske Bank
fot. Bloomberg

Według policji, na zwłokach nie znaleziono śladów przemocy i brakuje też śladów sugerujących jakiś wypadek. Ciało znaleziono w pobliżu domu. Wstępne oświadczenia sugerują, ze nie zostanie wszczęte dochodzenie. 

Rehe stał na czele estońskiego oddziału Danske Bank w latach 2006-2015. Spółka matka jest badana w kilku krajach, w tym w Stanach Zjednoczonych, Danii, Wielkiej Brytanii i Estonii, w sprawie podejrzanych płatności o łącznej wartości 200 mld EUR transferowanych przez niewielki oddział w Estonii w czasach prezesury Rehe

Rzeczniczka estońskiej prokuratury powiedziała, że Rehe był świadkiem, a nie podejrzanym, w sprawie wszczętej w grudniu 2018 r. przeciwko dziesięciu byłym pracownikom Danske Bank, która dotyczyła domniemanego prania pieniędzy w wysokości około 300 mln EUR.