Rezygnacja Idermarka wiąże się z narastającym skandalem dotyczącym udziały najstarszego szwedzkiego banku w praniu pieniędzy. Szef rady nadzorczej Swedbanku poinformował, że podjął decyzję w związku z coraz większym zainteresowaniem mediów jego osobą, co nie sprzyja pełnieniu roli prezesa spółki Sodra.
Idermark jest kolejną osobą z władz Swedbanku, która opuściła stanowisko. Pod koniec marca zwolniono prezes Birgitte Bonnesen. Media informowały wcześniej, że Swedbank uczestniczył w praniu pieniędzy dokonywanym przez estoński oddział Danske banku, który w latach 2007-2015 obsłużył budzące wątpliwości transakcje łącznej wartości 230 mld EUR.