Związkowcy z Huty Częstochowa zdecydowali, by nie podpisywać pakietu socjalnego z Mittel Steel, który do 29 kwietnia ma wyłączność negocjacyjną na zakup Huty Częstochowa - poinformował PAP w czwartek wieczorem przedstawiciel komitetu negocjacyjnego Władysław Seifryd. Jak wyjaśnił, Międzyzwiązkowy Komitet Negocjacyjny podjął jednogłośną decyzję w tej sprawie.
Decyzja związkowców oznacza, że złożona przez koncern Mittal Steel w środę ostateczna oferta pakietu socjalnego nie została zaakceptowana.
Mittal Steel w swojej propozycji pakietu socjalnego zaoferował podwyżkę wynagrodzeń o 150 zł dla wszystkich pracowników huty i spółek zależnych, jednorazową premię prywatyzacyjną w wysokości 3 tys. zł oraz 5,5-letnią gwarancję zatrudnienia pracowników, a także dziesięcioletnią gwarancję zatrudnienia dla pracowników powyżej 55 roku życia.
Tymczasem, związkowcy żądali 10-letnich gwarancji zatrudnienia, 400-złotowych podwyżek oraz bonusa w wysokości 6 tys. zł.
Jak powiedział Seifryd, wszystko teraz zależy od Towarzystwa Silesia (formalnego właściciela huty) i dyrekcji Huty Częstochowa, którzy mogą zwolnić koncern z obowiązku podpisania pakietu i w ten sposób umożliwić sfinalizowanie transakcji zakupu huty przez inwestora. Dotychczas jednak dyrektor huty Wacław Korczak, był zdania, że koncern mający stać się właścicielem huty musi podpisać pakiet, by doszło do transakcji.
Hutnicy oczekują, że zgodnie z obietnicą ministerstwa skarbu jeśli Mittal Steel nie podpisze pakietu socjalnego ze związkami, do gry o częstochowską spółkę powróci ukraiński Związek Przemysłowy Donbasu, którego oferta zakupu huty była niższa o 143 mln zł, od przedstawionej przez Mittal Steel.
W czwartek po południu częstochowscy hutnicy za pośrednictwem związków, zwrócili się do rządu z żądaniem wstrzymania procedury przetargowej na zakup Huty Częstochowa. Pismo w tej sprawie związkowcy wysłali do premiera Marka Belki i ministra skarbu Jacka Sochy.
W piśmie związkowcy zaapelowali o "wstrzymanie procedury przetargowej do momentu wyjaśnienia kwestii niewywiązywania się Mittal Steel Holdings N.V. z umów dotyczących inwestycji i pakietu socjalnego w dawnych Polskich Hutach Stali, obecnie Mittal Steel Poland".
Do podjęcia takich działań związkowców zobligowała w czwartek przed południem część załogi huty, która przybyła na spotkanie przedstawicieli związków negocjujących pakiet socjalny z Mittal Steel z dyrektorem huty Wacławem Korczakiem i prezesem Towarzystwa Silesia Tadeuszem Weneckim. W spotkaniu uczestniczyło kilkuset hutników (w samej hucie i jej spółkach zależnych zatrudnionych jest ok. 5 tys. osób).
Mittal Steel do 29 kwietnia ma wyłączność negocjacyjną na zakup Huty Częstochowa. W środę minister skarbu Jacek Socha poinformował, że Mittal Steel zaoferował za hutę 1,251 mld zł, a ukraiński Donbas - 1,108 mld zł.
W czwartek na konferencji prasowej w Warszawie, dyrektor ds. inwestycji ZP Donbas Aleksander Pilipienko zapowiedział, że Donbas chce przystąpić do negocjacji na wyłączność w sprawie prywatyzacji Huty Częstochowa. "Jestem przekonany, że nasze warunki są najbardziej korzystne dla polskiej gospodarki i będziemy się ich trzymać w dalszych negocjacjach" - powiedział.
Według wyliczeń Pilipienki, oferta Donbasu łącznie z pakietem socjalnym i inwestycyjnym jest wyższa o ok. 140 mln zł od oferty Mittal Steel. Zaznaczył, że program inwestycyjny Donbasu jest obliczony na 7 lat. Zakłada też wejście huty na giełdę.
Podał, że Donbas oferuje pakiet inwestycyjny 118 mln euro i pakiet socjalny 120 mln euro. Zaś Mittal - według jego wiedzy - oferuje pakiet inwestycyjny 200 mln zł (ok. 50 mln euro) i pakiet socjalny 90-100 mln euro.