Zyski banków wzrosną dwucyfrowo

Kamil KosińskiKamil Kosiński
opublikowano: 2018-07-26 22:00

Mimo niskich stóp procentowych rosną przychody odsetkowe, wyczerpuje się za to potencjał zwiększania wpływów z prowizji — uważa analityczka Haitong Banku

Z tego artykułu dowiesz się:
- Jakie są perspektywy na 2018 r. dla sektora bankowego
- Co może przeszkodzić w poprawie wyników banków
- Jak banki mogą walczyć z rosnącymi kosztami

Marta Czajkowska-Bałdyga, specjalistka Haitong Banku, szacuje, że łączny zysk netto ośmiu banków analizowanych przez tę instytucję wzrósł w drugim kwartale 2018 r. o 6 proc. r/r i o 28 proc. w stosunku do pierwszego kwartału 2018 r. Mimo braku podwyżek stóp procentowych w 2018 r. analityczka dostrzega dość dobre perspektywy dla sektora bankowego. Oczekuje, że w całym 2018 r. łączny, raportowany zysk netto PKO BP, Pekao, mBanku, BZ WBK, Millennium, Aliora, Handlowego oraz ING wzrośnie o 10,8 proc. r/r.

Osiem do trzech

Bankom ma sprzyjać poprawa przychodów odsetkowych netto. W drugim kwartale wzrosły o 8 proc. r/r. — szacuje analityczka. To konsekwencja wyższego popytu na kredyty konsumpcyjne. Marta Czajkowska-Bałdyga oczekuje, że marże na aktywach pracujących będą się stopniowo poprawiać, ale presja konkurencyjna może się pojawić w segmencie kredytów korporacyjnych i konsumpcyjnych. Koszty finansowania mogą potencjalnie wzrosnąć na jakiś czas, szczególnie w drugim i trzecim kwartale 2018 r., ze względu na promocyjne oferty lokat. Przy wysokiej płynności i słabszym popycie ze strony sektora korporacyjnego sytuacja powinna się ustabilizować w czwartym kwartale.

Marta Czajkowska-Bałdyga uważa jednak, że istnieją pewne czynniki, które potencjalnie mogłyby temu przeszkodzić. Po pierwsze, umocnienie się franka szwajcarskiego może doprowadzić do zaostrzenia konkurencji wśród banków zaangażowanych w walutowe kredyty hipoteczne, mających mniej zdywersyfikowaną strukturę finansowania (Millennium i Getin Noble). Po drugie, gdyby przedsiębiorstwa zaczęły bardziej aktywnie wykorzystywaćdepozyty jako źródło finansowania, zwiększyłaby się tym samym presja na płynność bilansu banków. Wyczerpuje się za to potencjał wzrostu prowizji. Marta Czajkowska-Bałdyga oczekuje, że przychody prowizyjne wzrosną w tym roku o 3 proc. r/r. Zakłada przy tym, że póki stopy procentowe wciąż będą niskie, utrzyma się przerzucanie klientów na alternatywne produkty oszczędnościowe. Jednocześnie pełna implementacja dyrektywy MiFID II, oczekiwana w drugim półroczu 2018 r., może zwiększyć presję na prowizje związane z rynkiem kapitałowym, a dalszy trend w kierunku bankowości mobilnej będzie obniżał prowizje związane z prowadzeniem rachunków.

Księgowość po nowemu

Według Haitong Banku, wydatki operacyjne banków wzrosną o 4 proc. r/r. Będzie to konsekwencja presji płacowej i kosztów restrukturyzacji (Pekao, BZ WBK), po części równoważona przez zakończone fuzje (Alior). W przypadku kosztów ogólnych i administracyjnych Marta Czajkowska-Bałdyga spodziewa się, że optymalizacja struktury placówek oraz automatyzacja procesów częściowo złagodzą takie negatywne trendencje, jak wzrost kosztów regulacyjnych, wydatki związane z cyfryzacją oraz rosnące budżety reklamowe. Haitong Bank prognozuje, że rezerwy netto sektora wzrosną o 8 proc. r/r, głównie za sprawą wzrostu wolumenu, a koszt ryzyka utrzyma się na stabilnym poziomie 71 pkt. baz. Haitong Bank zaznacza,że jakość aktywów nadal się poprawia, a koszty ryzyka utrzymują się poniżej poziomu cyklicznego za sprawą korzystnych warunków makroekonomicznych, najniższych w historii stóp procentowych NBP, i w mniejszym stopniu dzięki pozbywaniu się portfeli złych długów. Wprowadzenie w styczniu 2018 r. IFRS 9 miało jak dotąd niewielki wpływ na poziom odpisów w sektorze.

Marta Czajkowska-Bałdyga przypomina, że procykliczność procesu tworzenia rezerw zgodnie ze standardem IFRS 9 będzie wyższa. Jej zdaniem, ponieważ znajdujemy się blisko szczytowego punktu cyklu koniunkturalnego, poziom kosztów ryzyka powinien obecnie zbliżać się do dołka. Co więcej, wskaźniki pokrycia dopiero co odbiły się od minimów z 2015 r., spowodowanych wzrostem wartości franka i zagrożeniami płynącymi z sektora korporacyjnego. Dlatego analityczka przewiduje, że banki będą nadal odbudowywać swoje wskaźniki pokrycia kredytów zagrożonych.