Popyt na pierścionki z diamentami i złote zegarki napędzany jest też przez niepewne prognozy gospodarcze. Skłaniają one konsumentów z największej europejskiej gospodarki do poszukiwania prezentów, które utrzymają, a nawet zwiększą swoją wartość.
Jak prognozuje BVJ, niemieckie stowarzyszenie jubilerów i sprzedawców zegarków, w tym roku sprzedaż osiągnie poziom 5 mld EUR, wyrównując ubiegłoroczny rekordowy wynik. I to mimo kryzysu jaki dotknął strefę euro. Jedna trzecia tej kwoty zrealizowana zostanie w okresie świąt Bożego Narodzenia.
Z kolei według wyliczeń firmy doradczej Erns & Young, 26 proc. robiących zakupy w Niemczech planuje zakup biżuterii jako podarunek w tym roku, podczas gdy w 2011 r. odsetek ten wynosił 23 proc.
Bez względu na to co stanie się z kawałkami biżuterii, czy gospodarką, wartość materialna metali i kamieni szlachetnych będzie co najmniej utrzymana – wyjaśnia Joachim Duenkelmann, dyrektor zarządzający w BVJ.