Powrót wybitnego dzieła na rynek aukcyjny po dłuższym czasie zawsze budzi duże emocje, tym bardziej jeśli wiąże się z nim ciekawa historia. Właśnie tak jest w przypadku płótna „Dziewczyny na statku” Jerzego Nowosielskiego.
Obraz, sygnowany znamienną datą 13 grudnia 1981 r., przez ostatnie 17 lat znajdował się w prywatnych rękach. 7 marca w DESIE Unicum podczas Aukcji dzieł sztuki z prywatnej kolekcji, na której pojawią się wyłącznie prace Jerzego Nowosielskiego, ponownie pójdzie pod młotek, aby zapewne znów trafić w zacisze jakiejś kolekcji.

Poprzednia sprzedaż tego dzieła podczas aukcji, w 1996 roku, została odnotowana w Księdze Rekordów Guinnessa w 1997 roku z opisem „Najdroższe w Polsce – Rekordową cenę za dzieło żyjącego malarza polskiego – 45 tys. zł – zapłacono 9.06.1996 r. za płótno Jerzego Nowosielskiego Dziewczyny na statku (80 x 100 cm)”. Fakt odnotowania takiej kwoty jako rekordowej, podczas gdy dziś ceny wywoławcze płócien Nowosielskiego są kilkukrotnie wyższe, może budzić zdziwienie – w tamtych czasach była ona jednak imponująca. Pokazuje to też dobitnie rozwój rynku polskiej sztuki współczesnej, jaki miał miejsce na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat.
„Dziewczyny na statku” to jedno z najbardziej reprezentatywnych płócien w twórczości Nowosielskiego. Przedstawia sześć półnagich modelek znajdujących się w różnych pozach na czerwono-brunatnym pokładzie, prawdopodobnie jakiegoś promu. Jak pisał Andrzej Szczepanik: patrząc na obrazy Nowosielskiego z serii „Dziewczyny na statku”, „(…) jesteśmy jednocześnie towarzyszami podróży w głąb malarskiej wyobraźni, która kultywuje ideał kobiecego ciała, adoruje jego kształty, przenosząc go tym samym w ponadzmysłowy wymiar”.
