Oprócz tradycyjnych „on” i „ona” serwis społecznościowy wprowadzi opcję „oni”. Będzie można określić się m.in. jako osoba transseksualna lub androgyniczna. Na początek nowe opcje wyboru mają pojawić się na amerykańskim Facebooku.

- Dla wielu ludzi to nic nie znaczy, ale dla paru to wiele, to oznacza cały świat – mówi Brielle Harrison z Facebooka.
Alistair Leithead, korespondent BBC w Los Angeles uważa, że decyzja najpopularniejszego na świecie serwisu społecznościowego pokazuje rosnący wpływ ruchu praw osób transpłciowych w USA, które domagają się podobnego traktowania jak środowisko homoseksualne.
Think tank Williams Institute szacował w 2011 roku, że 0,3 proc., czyli prawie 700 tys. dorosłych mieszkańców USA było transpłciowych.