10 spółek, które rosły wbrew trendowi

Marek MuszyńskiMarek Muszyński
opublikowano: 2024-10-30 20:00

Od szczytu WIG w maju minęło pół roku, a szeroki indeks warszawskiej giełdy osunął się w tym czasie o 11 proc. Jednak dziesięć spółek dało sporo zarobić.

Z tego artykułu dowiesz się:

  • co napędzało kursy akcji niektórych spółek,
  • gdzie analitycy widzą potencjał na odbicie,
  • jakie są szanse na zmianę trendu WIG-u.
Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Nastroje inwestorów na giełdzie są minorowe – najpierw niezbyt udany debiut Żabki, później odwołana oferta TTMS, a do nowego szczytu coraz dalej. Podczas gdy amerykańskie giełdy tej jesieni osiągnęły rekordy, na GPW wciąż podaż jest silniejsza. Nielicznym spółkom udało się jednak uzyskać znaczące stopy zwrotu.

- Nawet gdy główny indeks giełdy nie rośnie, to da się znaleźć takie spółki, które osiągną pozytywne stopy zwrotu. Część z tych spółek kojarzy się spekulacyjnie, w innych coś konkretnego się zadziało. Przykładowo Pure Biologics był bliski bankructwa, sytuacja płynnościowa była słaba, ale firmę udało się zrestrukturyzować. W Comarchu doszło do wezwania [cena została podniesiona - red.], czyli potencjał przy niskiej wycenie został dostrzeżony przez inwestora zewnętrznego. Synektik miał dobre wyniki i te podstawy fundamentalne docenili inwestorzy – mówi Michał Krajczewski, analityk BM BNP Paribas.

Ochrona zdrowia na czele

Wśród dziesięciu spółek, które od 20 maja, czyli ostatniego szczytu WIG, do 29 października osiągnęły najlepsze stopy zwrotu są aż cztery związane z ochroną zdrowia. To jednak efekt planu ratunkowego w dwóch z nich.

- Naszym zdaniem w ostatnich miesiącach nie nastąpiła poprawa sentymentu do sektora, a wzrost kursów poszczególnych spółek był spowodowany płynącumi z nich informacjami. Na kursy NanoGroup i Pure Biologics po części wpłynął ten sam czynnik, czyli pojawienie się inwestora – Michała Lacha, założyciela K2 Internet. W Pure Biologics pojawiła się jeszcze informacja o term sheet z nieujawnionym amerykańskim partnerem, a NanoGroup poinformowało o eksperymencie z autoprzeszczepem nerki u świni – mówi Beata Szparaga-Waśniewska, analityczka BM mBanku.

Michał Lach o swoim zaangażowaniu w NanoGorup informował już w marcu, ale później zwiększał udziały w spółce, natomiast o wejściu w Pure Biologics inwestorzy dowiedzieli się w lipcu, gdy został nowym największym akcjonariuszem. Ta ostatnia spółka planuje zresztą sprzedaż niektórych projektów, aby pozyskać finansowanie, a jej cząsteczka PB004 okazała się skuteczna w zabijaniu komórek nowotworowych w badaniu fazy 0. Natomiast Celon Pharma poinformowała, że CPL’36 był skuteczny w leczeniu schozofrenii w badaniu II fazy.

- Bardzo dobre wyniki CPL’36 wpłynęły też na podwyższenie naszej ceny docelowej o 10 zł do 33 zł. Synektik co kwartał pobija oczekiwania analityków, do tego rozszerzono umowę dystrybucyjną z Intuitive Surgical na kraje bałtyckie, wydłużono też czas trwania umowy do 2029 r. Do tego podpisano kontrakt na dystrybucję robotów Symani – mówi Beata Szparaga-Waśniewska.

Dostawca robotów da Vinci dla polskich szpitali od dłuższego czasu jest faworytem inwestorów, a od początku roku cena jego akcji podskoczyła o ponad 110 proc. Kilka innych spółek z sektora też jest pozytywnie postrzegana przez analityków.

- Pozytywnie postrzegamy spółki z sektora ochrony zdrowia, ale ma na myśli nie biotechnologiczne, ale takie jak Voxel, Neuca, Synektik, Selvita, które świadczą usługi lub dostarczają sprzęt dla sektora. One powinny się dobrze zachowywać, gdyż są częścią rynku niezależnego od wahań koniunktury – mówi Michał Krajczewski.

- Dla Celon Pharmy mamy rekomendację „trzymaj”, a dla Synektika „kupuj” i jest to jeden z naszych top picków. Do sektora jesteśmy nastawieni pozytywnie i uważamy, że sentyment globalnie powinien się stopniowo poprawiać. Nie brakuje jednak też spółek, którym kończy się gotówka, i będą musiały zrobić emisję akcji, co może powodować, że ich kursy będą pod presją, chyba że pojawią się pozytywne informacje z prowadzonych badań lub umowy partneringowe – mówi Beata Szparaga-Waśniewska.

Udane zmiany

Wysoka stopa zwrotu Columbusa Energy to efekt odzyskanego zaufania inwestorów po tym, jak spółka potwierdziła, że rozwijane projekty magazynów energii mają sporą wartość. Notowania Vivid Games silnie wzrosły po pozyskaniu inwestora - litewskiego Gemini Groupe - które objęło za 5,2 mln zł akcje nowej emisji i odkupiło pakiet akcji od założyciela spółki i jego żony. Zmiana nastąpiła także w CCC, bo inwestorzy w końcu uwierzyli, że obuwniczy gigant może poprawiać wyniki.

- Cały czas lekko pozytywnie, choć bardziej wybiórczo, postrzegamy handel – takie spółki jak CCC czy LPP powinny sobie radzić dobrze. Pod większym znakiem zapytania jest handel FMCG, czyli Dino czy Eurocash, gdzie konkurencja jest duża i przynajmniej do końca roku wyniki mogą być gorsze – mówi Michał Krajczewski.

Jego zdaniem po wyborach w USA może się poprawić atmosfera w sektorze bankowym, który mimo oczekiwanej w przyszłym roku obniżki stóp procentowych może dalej osiągać dobre wyniki.

- Sektor jest po korekcie z mocnego wzrostu, inwestorzy dyskontują oczekiwane obniżki stóp procentowych w przyszłym roku, choć banki takie jak Santander czy Alior, podając wyniki za III kwartał, informują, że się zabezpieczają przed tym. To może oznaczać, że w przyszłym roku wyniki nie spadną, a może nawet przy lepszej koniunkturze gospodarczej mogłyby być poprawione, gdyby popyt na kredyty wzrósł znacząco. Niskie wyceny sektora oraz polityka dywidendowa tworzą już wsparcie dla sektora – mówi Michał Krajczewski.

Jednorazowa transakcja zdecydowała o wzroście ceny akcji Rank Progress, spółki zajmującej się deweloperką parków handlowych. Inwestorów rozpaliła informacja o transakcji sprzedaży działki we Wrocławiu, która znacząco zwiększy tegoroczny wynik finansowy spółki – na 111 mln zł przychodów w I kwartale transakcja ta odpowiadała za 95 mln zł. Co więcej, działka została sprzedana do spółki stowarzyszonej, w której Rank Progress ma 45 proc. udziałów, a reszta należy do Archicomu, a spółka ta będzie realizować w tym miejscu projekt mieszkaniowy. I choć deweloperzy mieszkaniowi nie mieli ostatnio łatwego czasu ze względu na zamieszanie z programem dopłat do kredytów, to analitycy widzą w nich potencjał.

- Obniżki stóp procentowych powinny pozytywnie wpłynąć na spółki deweloperskie – sami deweloperzy przyznają, że brak programu dopłat im nie zaszkodzi, a cykl obniżek stóp procentowych powinien wspierać branżę. U niektórych deweloperów widać, że jest potencjał do odbicia sprzedaży – być może już w IV kwartale, a być może dopiero w przyszłym roku - mówił Michał Krajczewski.

Zdaniem analityka BM BNP Paribas trend na całym rynku może się wkrótce zmienić, mimo wielu krótkich pozycji amerykańskich funduszy, które pojawiły się w rejestrze KNF.

- Różnica w zachowaniu WIG i S&P 500 jest już historycznie duża w krótkim terminie, stąd możliwe, że inwestorzy zagraniczni dyskontowali możliwy wzrost premii za ryzyko w razie wygranej Donalda Trumpa. Ale odstajemy już tak mocno, że nawet przy wygranej kandydata republikanów może dojść do realizacji zysków i krótkie pozycje będą zamykane. Pojawiło ich się sporo, więc przy zamykaniu pojawi się niemały popyt na akcje, co może doprowadzić do poprawy. Jest na to szansa do końca roku, gdyż duże spółki zazwyczaj w miesiącach takich jak listopad czy grudzień miały całkiem dobre stopy zwrotu, a w przypadku małych spółek I kwartał zwykle pokazuje dobre stopy zwrotu – mówi Michał Krajczewski.