Puls Biznesu: Jest Pani członkinią zarządu British American Tobacco, jednej z najbardziej rozpoznawalnych globalnych firm. Jak wyglądały początki Pani kariery? Czy od początku wiedziała Pani, że chce pracować w tej branży?
Bożena Soberka: Zdecydowanie nie. Kiedy zaczynałam karierę, moim głównym celem było zdobywanie doświadczenia w różnych obszarach, które pozwolą mi rozwijać się zawodowo. Studiowałam finanse w Szkole Głównej Handlowej oraz Psychologię na Uniwersytecie Warszawskim, więc byłam otwarta na różne ścieżki zawodowe i ciekawa różnych sektorów, w tym takich jak konsulting czy finanse, które były uważane za typowo męskie. Jednak szybko okazało się, że nie chodzi o branżę, ale o to, czy mogę wnosić wartość, rozwijać się i być sobą.
Praca w BAT okazała się dla mnie przestrzenią, w której mogłam łączyć strategiczne myślenie z realizacją konkretnych projektów, a przy tym przełamywać stereotypy związane z płcią.
Tegoroczna edycja rankingu 100 Kobiet Biznesu porusza temat podziału na branże kobiece i męskie. Jak Pani to postrzega w kontekście własnej kariery?
Wciąż spotykamy się z przekonaniem, że pewne sektory czy stanowiska są bardziej odpowiednie dla mężczyzn, a inne dla kobiet. To schematy, które głęboko zakorzeniły się w naszym myśleniu, ale na szczęście coraz częściej są podważane. Branża tytoniowa, w której pracuję, była przez lata postrzegana jako męska głównie ze względu na jej historyczny kontekst i skojarzenia z przemysłem czy dystrybucją.
Rzeczywistość wygląda jednak inaczej. Sukces każdej branży, także tej, w której działa BAT, zależy od różnorodności. Kobiety wnoszą do biznesu unikalne spojrzenie, empatię i umiejętność zarządzania złożonymi procesami – a to jest wartością uniwersalną.
Jak kobiety mogą przełamywać stereotypy?
Po pierwsze, musimy wierzyć w swoje kompetencje. Często widzę kobiety, które mają ogromną wiedzę i umiejętności, ale brakuje im pewności siebie. Dlatego tak ważne jest, abyśmy wspierały się nawzajem i budowały kulturę, w której nikt nie boi się sięgać po wyższe stanowiska czy zmieniać branżę na nietypową.
Po drugie, kluczowa jest edukacja – zarówno nasza, jak i naszych współpracowników. Rozmowy o różnorodności i inkluzywności nie mogą być jednorazowe. W BAT mamy programy mentoringowe i warsztaty, które pomagają rozumieć, jak różnorodne zespoły wpływają na wyniki biznesowe.
Czy mogłaby Pani podać konkretny przykład inicjatywy wspierającej kobiety w biznesie?
Oczywiście. W BAT prowadzimy programy dedykowane rozwojowi liderek, takie jak „Women in Leadership,” który pomaga kobietom z różnych działów przygotować się do objęcia wyższych stanowisk. To nie tylko warsztaty, ale także platforma wymiany doświadczeń między kobietami z różnych krajów.
Dodatkowo promujemy rozwój zawodowy w połączeniu z elastycznymi formami pracy. Wciąż wiele kobiet rezygnuje z kariery z powodu presji związanej z godzeniem życia zawodowego i prywatnego. Nasze inicjatywy, takie jak możliwość pracy hybrydowej czy w niepełnym wymiarze czasu oraz wsparcie dla rodziców, pomagają to równoważyć.
Czy zdarzyło się Pani osobiście zmierzyć z przekonaniem, że pewna rola nie jest dla kobiety?
Tak, zdarzało się, że słyszałam pytania: „czy ta rola nie jest zbyt wymagająca dla kobiety?”, „to może być dla niej zbyt trudne, ma małe dzieci”. Osoby wypowiadające takie komentarze mogą myśleć, że robią to w dobrej intencji –troski o daną osobę. Jednak są to błędne stereotypy, które musimy przełamywać.
Uważam, że każdy sukces kobiety w męskiej roli czy branży otwiera drzwi kolejnym. Ważne jest, abyśmy nie tylko odpowiadały na te wyzwania, ale także pokazywały młodszym pokoleniom, że wszystko jest możliwe.
Jak Pani ocenia obecny klimat w polskim biznesie w kontekście równouprawnienia?
W Polsce zrobiłyśmy ogromny postęp, ale wciąż jest wiele do zrobienia. Na poziomie zarządów czy rad nadzorczych kobiety nadal stanowią mniejszość. To z jednej strony wyzwanie, ale z drugiej – szansa na dalsze zmiany.
Ważne jest, abyśmy prowadziły otwartą dyskusję na temat barier, z jakimi spotykają się kobiety, edukowały mężczyzn, którzy często są naszymi największymi sojusznikami, oraz jako liderki biznesowych organizacji były ambasadorkami rozwoju kobiet. Uważam, że przyszłość biznesu należy do zespołów mieszanych, gdzie różnorodność staje się źródłem innowacji. Z niekrytą dumą również mogę powiedzieć, że w BAT zarząd od wielu lat składa się w połowie z kobiet.
Na koniec – jakie ma Pani rady dla kobiet, które dopiero zaczynają swoją przygodę z biznesem?
Przede wszystkim bądźcie odważne. Nie bójcie się wyzwań ani porażek – one są częścią każdej drogi. Po drugie, otaczajcie się ludźmi, którzy was inspirują i wspierają. Mentorzy, zarówno kobiety, jak i mężczyźni, mogą być bezcennym wsparciem.
I na koniec pamiętajcie, że granice często istnieją w naszych głowach. Biznes nie ma płci – liczą się kompetencje, pasja i determinacja. Jeśli to macie, żadna branża nie jest dla was zamknięta.
Dziękujemy za inspirującą rozmowę i życzymy dalszych sukcesów!
Dziękuję bardzo i zachęcam wszystkie kobiety do odwagi w realizacji swoich marzeń. Razem możemy zmieniać biznes na lepsze!